Rosja utrzymuje embargo na wieprzowinę z Polski i Litwy. Taki komunikat wydał rosyjski inspektorat weterynaryjny.
Hodowcy już liczą straty. Do tej pory z powodu embarga ceny spadły o połowę. Mimo że rząd zarządził skup interwencyjny, który ma pomóc rolnikom w zrekompensowaniu strat, niektórzy z producentów już stracili po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Minister rolnictwa zapewnia jednak, że nie ma powodów do obaw. Według Marka Sawickiego, Rosja tak naprawdę nie ma podstaw do utrzymywania zakazu. Jego zdaniem, to odwet za stanowisko Polski w sprawie sytuacji na Krymie.
- Trzeba sobie zdawać sprawę, że jesteśmy w określonych relacjach politycznych i nie ma się co dziwić, że z tamtej strony będą padały różne sygnały - tłumaczy Sawicki.
Minister dodaje, że cały czas trwają negocjacje z Rosją dotyczące jak najszybszego zniesienia embarga. - W tej sprawie z Rosją rozmawia Komisja Europejska. Nie wiemy jeszcze, kiedy zakaz zostanie zniesiony - przyznaje Sawicki.
Według premiera Donalda Tuska, rosyjskie embargo na wieprzowinę z Polski i Litwy zmobilizuje państwa Europy do szybszych i zdecydowanych działań.
Szef rady ministrów uważa, że zakaz ma polityczny podtekst, a to dodatkowy argument dla zjednoczonej Europy, aby wymusić na Rosji zniesienie zakazu.
- Jeśli Rosja rzeczywiście podejmuje decyzje blokujące nasz eksport ze względów politycznych, tym łatwiej będzie uzyskać solidarne działanie instytucji europejskich i całej Unii - mówił Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
Moskwa wprowadziła embargo po tym, jak w Polsce znaleziono dwa dziki padłe na pomór świń. Choroba jest niegroźna dla człowieka, ale zarażone pomorem świnie zdychają w ciągu kilku dni.
Kolejny zakaz wwożenia mięsa ma obowiązywać od 7 kwietnia. Objęta nim zostanie także Litwa.
Minister rolnictwa zapewnia jednak, że nie ma powodów do obaw. Według Marka Sawickiego, Rosja tak naprawdę nie ma podstaw do utrzymywania zakazu. Jego zdaniem, to odwet za stanowisko Polski w sprawie sytuacji na Krymie.
- Trzeba sobie zdawać sprawę, że jesteśmy w określonych relacjach politycznych i nie ma się co dziwić, że z tamtej strony będą padały różne sygnały - tłumaczy Sawicki.
Minister dodaje, że cały czas trwają negocjacje z Rosją dotyczące jak najszybszego zniesienia embarga. - W tej sprawie z Rosją rozmawia Komisja Europejska. Nie wiemy jeszcze, kiedy zakaz zostanie zniesiony - przyznaje Sawicki.
Według premiera Donalda Tuska, rosyjskie embargo na wieprzowinę z Polski i Litwy zmobilizuje państwa Europy do szybszych i zdecydowanych działań.
Szef rady ministrów uważa, że zakaz ma polityczny podtekst, a to dodatkowy argument dla zjednoczonej Europy, aby wymusić na Rosji zniesienie zakazu.
- Jeśli Rosja rzeczywiście podejmuje decyzje blokujące nasz eksport ze względów politycznych, tym łatwiej będzie uzyskać solidarne działanie instytucji europejskich i całej Unii - mówił Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
Moskwa wprowadziła embargo po tym, jak w Polsce znaleziono dwa dziki padłe na pomór świń. Choroba jest niegroźna dla człowieka, ale zarażone pomorem świnie zdychają w ciągu kilku dni.
Kolejny zakaz wwożenia mięsa ma obowiązywać od 7 kwietnia. Objęta nim zostanie także Litwa.