Niemieckie media dość obszernie komentują słowa Radosława Sikorskiego dla portalu Politico, według których Putin miał proponować Tuskowi rozbiór Ukrainy.
"Czy to kiepski żart?" - pyta "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Warszawski korespondent gazety Konrad Schuller zwraca uwagę, że Kreml przedstawia swoją interwencję na Krymie i na wschodniej Ukrainie nie jako aneksję czy inwazję, lecz jako akcję mającą chronić ludność przed "faszystowską juntą".
"Die Welt" pisze, że jeśli wypowiedź Sikorskiego jest prawdziwa to można mówić o "niemoralnej propozycji" ze strony Rosji. Autor materiału przypomina historię Galicji, zaznaczając, że Lwów rzeczywiście do wybuchu II wojny światowej należał do Polski. Po przyłączeniu tych terenów do ZSRR Polacy zostali stamtąd przymusowo wysiedleni na dawne niemieckie ziemie, m.in. do Wrocławia czy Szczecina.
"Sueddeutsche Zeitung" stwierdza, że Sikorski swoją wypowiedzią wywołał "spore zamieszanie". Autor ocenia, że treść wypowiedzi jest "wybuchowa".
"Die Welt" pisze, że jeśli wypowiedź Sikorskiego jest prawdziwa to można mówić o "niemoralnej propozycji" ze strony Rosji. Autor materiału przypomina historię Galicji, zaznaczając, że Lwów rzeczywiście do wybuchu II wojny światowej należał do Polski. Po przyłączeniu tych terenów do ZSRR Polacy zostali stamtąd przymusowo wysiedleni na dawne niemieckie ziemie, m.in. do Wrocławia czy Szczecina.
"Sueddeutsche Zeitung" stwierdza, że Sikorski swoją wypowiedzią wywołał "spore zamieszanie". Autor ocenia, że treść wypowiedzi jest "wybuchowa".