Premier Beata Szydło podjęła starania, aby ocalić pomnik Jana Pawła II we Francji. Kilka dni temu francuska Rada Stanu nakazała usunięcie krzyża z pomnika papieża Polaka w mieście Ploermel w Bretanii.
- To wszystko będzie odbywało się w porozumieniu z władzami francuskimi i za zgodą społeczności lokalnej. Uważamy, że Jan Paweł II jest symbolem wolnej Europy i symbolem wartości chrześcijańskich. Cała Europa opiera się przecież na wartościach chrześcijańskich i ze smutkiem patrzymy na postępującą laicyzację i odrywanie się od swoich korzeni - mówi Bochenek.
W uzasadnieniu decyzji Rady Stanu stwierdzono, że umieszczanie oznak religijnych w miejscach publicznych stanowi naruszenie prawa z 1905 roku o laickim charakterze państwa francuskiego. Ustawa miała być kompromisem między katolikami sprzeciwiającymi się oddzieleniu państwa od Kościoła i zwolennikami takiego rozwiązania po stronie sił republikańskich.
Decyzja Rady kończy kilkuletni spór o pomnik, który został odsłonięty w bretońskim mieście 28 października 2006 roku. Federacja Wolnomyślicieli i dwóch obywateli Ploermel wniosło skargę do trybunału administracyjnego w Rennes. Trybunał nakazał merowi usunięcie pomnika. Kilka miesięcy później sąd apelacyjny w Nantes anulował decyzję trybunału. Teraz Rada Stanu uznała, że pomnik może zostać, ale wieńczący go krzyż należy w ciągu pół roku usunąć.
Ponad siedmiometrowy pomnik autorstwa rosyjskiego artysty Zuraba Tsereteliego przedstawia Jana Pawła II stojącego pod łukiem zwieńczonym krzyżem.