Szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński przekazał prezydentowi Andrzejowi Dudzie uwagi do dyskutowanych w Senacie zmian w ordynacji wyborczej. Rozmowa w Pałacu Prezydenckim dotyczyła m.in. głosowania korespondencyjnego, sposobu oddawania głosu, powoływania komisarzy wyborczych i szefa Krajowego Biura Wyborczego. Urzędnicy Kancelarii Prezydenta zapewniają, że Andrzej Duda uważnie przygląda się pracom parlamentu.
- Boję się, że minister spraw wewnętrznych i administracji, który zgodnie z nowelą będzie nam przedstawiał trzech kandydatów po zaopiniowaniu tylko przez szefów Kancelarii Sejmu, Senatu i Prezydenta, nie znajdzie, nawet zakładając najlepszą wolę, takich kandydatów, którzy będą w stanie doprowadzić do bezpiecznego [przeprowadzenia] i bez żadnego problemu wyborów, które będą za kilka miesięcy - wyjaśniał Wojciech Hermeliński.
Prezydencki minister Paweł Mucha stwierdził, że prezydent dostrzega pozytywne elementy ustawy. Jednak jak dodał, na ostateczną ocenę Andrzeja Dudy jest jeszcze za wcześnie. - Na pewno jest tak, że prezydent z uwagą przygląda się tym pracom, a Biuro Prawa i Ustroju monitoruje te prace, które trwają w Senacie - mówił Mucha.
Zmiany w ordynacji wyborczej będą też tematem porannego spotkania szefa PKW z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim.
Przyjęty przez Sejm dokument wydłuża m.in. kadencję rad i sejmików wojewódzkich z czterech do pięciu lat, wprowadza dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, pozostawia okręgi jednomandatowe w małych gminach i likwiduje możliwość korespondencyjnego głosowania. PiS rozważa jednak przywrócenie tej możliwości oddania głosu osobom niepełnosprawnym.
Zgodnie z nowelizacją, PKW będzie miała miesiąc na powołanie nowego szefa KBW spośród trzech kandydatów wskazanych przez szefa MSWiA. Gdy Komisja nie dotrzyma tego terminu, nowego szefa biura powoła niezwłocznie minister. Ponadto, PKW na wniosek szefa MSWiA będzie powoływać stu nowych komisarzy wyborczych.