Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Kreml. Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Kreml. Fot. pixabay.com / 3dman_eu (CC0 domena publiczna)
Brytyjski minister spraw zagranicznych zarzucił Rosji ingerowanie w procesy polityczne zachodnich państw. Boris Johnson mówił o tym na konferencji prasowej w Moskwie, w trakcie której podsumował swoje spotkanie z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem. Jednocześnie brytyjski minister zapewnił, że Londyn jest gotowy do współpracy z Moskwą, szczególnie w kwestiach istotnych z punktu widzenia globalnego bezpieczeństwa.
Boris Johnson oskarżył Rosję o ingerowanie w referendum dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Podkreślił również, że podobne działania rosyjskie służby podejmowały we Francji, Niemczech, Stanach Zjednoczonych i innych państwach zachodnich.

W odpowiedzi usłyszał od szefa rosyjskiej dyplomacji, że są to "gołosłowne oskarżenia, niepoparte dowodami". - Trudno jest mówić o tym bez faktów i sądzę, że wymyśliliście sobie to wszystko w waszej zachodniej drużynie i jesteście zakładnikami tego tematu, i trudno wam teraz zejść z tego płotu, na który weszliście - oświadczył Siergiej Ławrow.

Odnosząc się do słów rosyjskiego dyplomaty, Boris Johnson powtórzył oskarżenia pod adresem Moskwy o ingerowanie w procesy polityczne innych państw i przypomniał o rosyjskiej aneksji Krymu. Porównał też stosunki rosyjsko-brytyjskie do tych z okresu, gdy kontaktowali się ze sobą Winston Churchill i Józef Stalin. Dodał przy tym, że zarówno wtedy, jak i teraz Londyn oraz Moskwa mogą ze sobą współpracować w ważnych kwestiach, głównie związanych z globalnym bezpieczeństwem.

W Stanach Zjednoczonych trwa śledztwo w sprawie ingerowania Rosji w prezydencką kampanię wyborczą. Hiszpańska prasa zarzuciła Moskwie podsycanie nastrojów separatystycznych w Katalonii. Podobne zarzuty postawili Rosji funkcjonariusze służb specjalnych i publicyści z Niemiec oraz Francji.

W ubiegłym roku Parlament Europejski przyjął projekt rezolucji, przygotowany przez polską eurodeputowaną Annę Fotygę, dotyczący przeciwdziałania rosyjskiej propagandzie. W październiku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydaliła z Polski rosyjskiego naukowca Dmitrija K., którego oskarżyła o szkalowanie dobrego imienia Polski, inicjowanie elementów wojny hybrydowej i utrzymywanie kontaktów z rosyjskimi służbami bezpieczeństwa.
Relacja Macieja Jastrzębskiego/Informacyjna Agencja Radiowa

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty