W najbliższych dniach planowane są kolejne rozmowy przedstawicieli Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych dotyczące ceł importowych, które Waszyngton chce wprowadzić na stal i aluminium. Europa ma nadzieję na wyłączenie z taryf. Tym bardziej, że prezydent Donald Trump ogłosił, że taryfy nie zostaną nałożone na produkty z Meksyku, Kanady i prawdopodobnie także z Australii.
Komisja Europejska przestrzega, że to może doprowadzić do wojny handlowej, ale podkreśla, że musi stanąć w obronie unijnego przemysłu. - Nie lubimy wojen, mamy w Europie złe doświadczenia. Ale oczywiście musimy być przygotowani na działania odwetowe, jeśli potwierdzi się, że jest zbyt dużo agresywnego działania po drugiej stronie - mówił niedawno unijny komisarz do spraw gospodarczych i walutowych Pierre Moscovici.
Komisja liczy na kompromis z USA i wyłączenie Europy z taryf, ale już przygotowała listę amerykańskich produktów, które mogą być objęte karnymi cłami. Są na niej między innymi: burbon, motocykle, ubrania, sok pomarańczowy i artykuły gospodarstwa domowego.