39-letni Gruzin podejrzany o brutalne zabójstwo młodej łodzianki został zatrzymany w Kijowie na Ukrainie. Jak potwierdza łódzka policja, mężczyzna został zatrzymany przez ukraińskich policjantów na jednej z ulic. Był całkowicie zaskoczony.
W odnalezieniu i zatrzymaniu Gruzina brali udział policjanci z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji oraz funkcjonariusze z Łodzi. Jak przypomniała Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej w Łodzi, Gruzin był od 28 października poszukiwany międzynarodowym listem gończym, wydanym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie. Teraz trafi do aresztu ekstradycyjnego.
Rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania powiedział, że zatrzymany powinien zostać w przyszłym tygodniu przywieziony do Polski. - Po uzyskaniu informacji o zastosowaniu przez sąd na Ukrainie tymczasowego aresztowania niezwłocznie skierujemy wniosek o ekstradycję - powiedział Krzysztof Kopania.
Do brutalnej zbrodni doszło w Łodzi prawie dwa tygodnie temu. Prokuratura ustaliła, że młoda kobieta została zabita w jednym z mieszkań przy ulicy Żeromskiego. Jej ciało zostało po pięciu dniach odnalezione niedaleko Stawów Jana. W związku ze zbrodnią aresztowano trzy osoby: dwóch Gruzinów i Białorusinkę, którzy mieli zataić zabójstwo, zacierać jego ślady i składać fałszywe zeznania.
Rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania powiedział, że zatrzymany powinien zostać w przyszłym tygodniu przywieziony do Polski. - Po uzyskaniu informacji o zastosowaniu przez sąd na Ukrainie tymczasowego aresztowania niezwłocznie skierujemy wniosek o ekstradycję - powiedział Krzysztof Kopania.
Do brutalnej zbrodni doszło w Łodzi prawie dwa tygodnie temu. Prokuratura ustaliła, że młoda kobieta została zabita w jednym z mieszkań przy ulicy Żeromskiego. Jej ciało zostało po pięciu dniach odnalezione niedaleko Stawów Jana. W związku ze zbrodnią aresztowano trzy osoby: dwóch Gruzinów i Białorusinkę, którzy mieli zataić zabójstwo, zacierać jego ślady i składać fałszywe zeznania.