Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. www.twitter.com/europarl_pl
Fot. www.twitter.com/europarl_pl
Parlament Europejski zagłosuje w czwartek nad rezolucją w sprawie Jugendamtów, czyli niemieckich urzędów odpowiedzialnych za pomoc socjalną dzieciom i młodzieży.
To w związku z petycjami, które wpłynęły w tej sprawie do jednej z parlamentarnych komisji. Część obywateli Unii Europejskiej zarzuca niemieckim urzędnikom, że w sporach dotyczących rodzin wielonarodowych dyskryminowani są rodzice niebędący niemieckiego pochodzenia. Z niektórych relacji wynika między innymi, że w nadzorowanych spotkaniach z dziećmi uniemożliwia się rodzicom używania swojego języka ojczystego.

W projekcie rezolucji przygotowanym przez komisję petycji, Parlament Europejski "potępia wszelkie akty dyskryminowania" przez Jugendamt rodziców niebędących niemieckiego pochodzenia. Parlament wyraża też zaniepokojenie przypadkami nieuznawania przez niemieckie urzędy orzeczeń sądów z innych krajów członkowskich. W projekcie mowa jest również o możliwej "dyskryminacji ze względu na narodowość" w kontekście doniesień o tym, że urzędnicy Jugendamtów nie zgadzają się na używanie języka innego niż niemiecki podczas nadzorowanych spotkań rodziców z dziećmi.

Czwartkowe głosowanie poprzedziła emocjonalna debata na temat Jugendamtów na ostatniej sesji Parlamentu Europejskiego, w Strasburgu. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Kosma Złotowski podkreślał wtedy, że problem ten dotyka obywateli wielu krajów Unii Europejskiej. Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, "to nie są tylko kłopoty polsko-niemieckich małżeństw, ale wszystkich mieszanych małżeństw z Niemcami i Niemkami". "Jugendamty działają w ten sposób, że dbają o tych dzieci" - zwrócił uwagę.

Ostateczny kształt rezolucji może się zmienić. Do projektu zgłoszono dziesiątki poprawek. Część europosłów chce zaostrzenia stanowiska Parlamentu Europejskiego, inni przekonują, że w rezolucji powinien znaleźć się łagodniejszy przekaz.

Julia Pitera, europosłanka Platformy Obywatelskiej mówiła w trakcie debaty, że podczas wizytacji komisji petycji w Niemczech nie wykazano żadnych nieprawidłowości w działaniu Jugendamtów. Zdaniem deputowanej, petycje w sprawie niemieckich urzędów były jednostronne i oparte na emocjach. Julia Pitera mówiła, że wszystkie skargi złożone do Trybunału Sprawiedliwości zostały uznane za "niedopuszczalne". Według europosłanki PO, temat ten staje się, podobnie jak - jak się wyraziła Julia Pitera - histeria antyszczepionkowa, narzędziem w walce politycznej.

Głosowanie w tej sprawie odbędzie się wczesnym popołudniem.
Relacja Karola Surówki (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty