Niemieckie media, komentując podróż kanclerz Angeli Merkel do Bratysławy na szczyt państw Grupy Wyszehradzkiej, twierdzą, że będzie to trudna wizyta. Część mediów sugeruje, że obecność niemieckiej kanclerz w stolicy Słowacji nie wszystkim się podoba.
"Fakt, że kanclerz będzie uczestniczyła w spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej, nie dla wszystkich jest mile widziany" - sugeruje komentator niemieckiego radia "Deutschlandfunk".
Według stacji, rząd federalny obawia się, że cztery unijne kraje Grupy Wyszehradzkiej mogą rozpocząć jakieś polityczne projekty wymierzone w Niemcy.
Także telewizja ZDF przytacza kilka punktów, które różnią kraje Grupy Wyszehradzkiej i Berlin. Wśród nich wymienia politykę migracyjną Angeli Merkel oraz gazociąg Nord Stream 2.
Sprawa gazociągu jest dla Niemiec niezwykle ważna - tym bardziej, że zgodnie z najnowszymi informacjami podanymi przez "Sueddeutsche Zeitung", w piątek na spotkaniu ambasadorów państw Unii Europejskiej, Francja zamierza zagłosować przeciwko Nord Stream 2.
Według stacji, rząd federalny obawia się, że cztery unijne kraje Grupy Wyszehradzkiej mogą rozpocząć jakieś polityczne projekty wymierzone w Niemcy.
Także telewizja ZDF przytacza kilka punktów, które różnią kraje Grupy Wyszehradzkiej i Berlin. Wśród nich wymienia politykę migracyjną Angeli Merkel oraz gazociąg Nord Stream 2.
Sprawa gazociągu jest dla Niemiec niezwykle ważna - tym bardziej, że zgodnie z najnowszymi informacjami podanymi przez "Sueddeutsche Zeitung", w piątek na spotkaniu ambasadorów państw Unii Europejskiej, Francja zamierza zagłosować przeciwko Nord Stream 2.