Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Sobota to ostatni dzień konsultacji przed niedzielnym szczytem z udziałem europejskich przywódców na temat obsady najważniejszych stanowisk w Unii.
Spotkanie przed tygodniem nie przyniosło rozstrzygnięć, a kandydaci, którzy mieli być odrzuceni na poprzednim szczycie, powracają w nieoficjalnych rozmowach. Jest nim na przykład wiceszef Komisji Frans Timmermans, wymieniany jako możliwy następca przewodniczego Komisji Jean-Claude'a Junckera.

Na szczycie, w ubiegłym tygodniu informowano, że nie było poparcia dla wymyślonego w europarlamencie systemu wiodących kandydatów, wystawionych przez europejskie międzynarodówki: reprezentującego chadeków Manfreda Webera, socjalistów - Fransa Timmermansa i Margrethe Vestager z liberałów. Teraz okazuje się, że socjaliści naciskają, by system jednak wziąć pod uwagę i przekonują, że Frans Timmermans w przeciwieństwie do Manfreda Webera ma większość Parlamentu Europejskiego za sobą, co jest istotne bo to europosłowie będą akceptować szefa Komisji i jego komisarzy. Socjaliści uważają też, że Holender ma niezbędne poparcie 21 krajów, by zostać przewodniczącym Komisji.

Takiego scenariusza nie wyobrażają sobie państwa Grupy Wyszehradzkiej, głównie Polska i Węgry, które zarzucają Fransowi Timmermansowi brak obiektywizmu i woli do kompromisu, a także Włochy. Podobno uważa Rumunia. Według unijnych dyplomatów, trudno sobie wyobrazić, by Frans Timmermans został szefem Komisji przy sprzeciwie Grupy Wyszehradzkiej jeśli pozostanie ona zjednoczona.
Relacja Beaty Płomeckiej [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty