Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś nie skorzysta z zaproszenia senackiej komisji samorządu terytorialnego i administracji państwowej i nie przyjdzie na jej posiedzenie.
Do Kancelarii Senatu trafiło pismo prezesa NIK-u w tej sprawie. Posiedzenie komisji ma się odbyć we wtorek w południe.
Senacka komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej zadecydowała o zaproszeniu prezesa Najwyższej Izby Kontroli na swoje posiedzenie 27 listopada.
W piśmie adresowanym do przewodniczącego komisji Zygmunta Frankiewicza, Marian Banaś oświadcza, że "Najwyższa Izba Kontroli, zgodnie z artykułem 202 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, podlega Sejmowi".
Prezes Izby zwraca też uwagę, że również "ustawa z dnia 23 grudnia 1994 roku o Najwyższej Izbie Kontroli nie nakłada na NIK żadnych obowiązków wobec Senatu, a jedynie określa zasady udziału Senatu w powoływaniu i odwoływaniu prezesa NIK". "Z tego względu w uchwale Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 23 listopada 1993 roku Regulamin Senatu znalazł się przepis artykułu 91 ustęp 2, zgodnie z którym Senat przed podjęciem uchwały w sprawie powołania lub odwołania - ale tylko wtedy - może wezwać kandydata na stanowisko Prezesa NIK (w razie powołania) albo Prezesa NIK (w razie odwołania) do złożenia wyjaśnień i udzielenia odpowiedzi na pytania senatorów" - czytamy w piśmie.
Odnosząc się do tematu zaproszenia go na posiedzenie komisji, Marian Banaś zwraca uwagę, że "sprawami tymi zajmują się właściwe organy państwowe". Zapewnił jednocześnie, że NIK dołoży wszelkich starań, aby współpraca z senackimi komisjami w zakresie działalności kontrolnej była nadal owocna.
Senator PiS Jan Maria Jackowski mówi, że nie jest zaskoczony decyzją prezesa NIK-u. - Po pierwsze nie ma obowiązku stawienia się na posiedzeniu komisji, a po drugie sądzę, że w tej atmosferze i w tej sytuacji, z punkty widzenia linii, którą przyjął pan prezes nie jest wskazany kontakt z mediami i parlamentarzystami i stara się minimalizować tego rodzaju kontakty - powiedział Jackowski.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach i deklaracjach podatkowych Mariana Banasia. To po zawiadomieniu złożonym przez Centralne Biuro Antykorupcyjnego.
Senacka komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej zadecydowała o zaproszeniu prezesa Najwyższej Izby Kontroli na swoje posiedzenie 27 listopada.