Historyczny dzień dla amerykańskiej astronautyki. Po 9 latach przerwy Stany Zjednoczone wracają do lotów załogowych z własnego terytorium.
W środę o godzinie 22:33 czasu polskiego z Centrum Kennedy’ego na Florydzie wystartuje pojazd kosmiczny Crew Dragon. To wspólne przedsięwzięcie NASA i prywatnej firmy SpaceX.
Mierząca 8 metrów kapsuła załogowa Dragon zostanie wyniesiona w kosmos na szczycie rakiety Falcon 9. Na pokładzie ważącego 6 ton pojazdu znajdą się astronauci Doug Hurley i Robert Behnken.
- Cała Ameryka zatrzyma się na moment by obserwować jak nasz kraj znów robi coś oszałamiającego - powiedział administrator NASA Jim Bridenstine.
Historyczny wymiar misji wynika miedzy innymi z faktu, że pojazd Dragon i rakieta Falcon 9 zostały skonstruowane i są użytkowane przez prywatną firmę SpaceX, należącą do miliardera Elona Muska. Amerykańska agencja kosmiczna NASA jest ich klientem.
Z powodu epidemii koronawirusa NASA wezwała Amerykanów by nie gromadzili się w okolicach Centrum Kennedy’ego, tylko oglądali wystrzelenie rakiety Falcon 9 na ekranach telewizorów albo przez Internet. Start osobiście będzie obserwował prezydent Donald Trump i jego żona Melania.
Mierząca 8 metrów kapsuła załogowa Dragon zostanie wyniesiona w kosmos na szczycie rakiety Falcon 9. Na pokładzie ważącego 6 ton pojazdu znajdą się astronauci Doug Hurley i Robert Behnken.
- Cała Ameryka zatrzyma się na moment by obserwować jak nasz kraj znów robi coś oszałamiającego - powiedział administrator NASA Jim Bridenstine.
Historyczny wymiar misji wynika miedzy innymi z faktu, że pojazd Dragon i rakieta Falcon 9 zostały skonstruowane i są użytkowane przez prywatną firmę SpaceX, należącą do miliardera Elona Muska. Amerykańska agencja kosmiczna NASA jest ich klientem.
Z powodu epidemii koronawirusa NASA wezwała Amerykanów by nie gromadzili się w okolicach Centrum Kennedy’ego, tylko oglądali wystrzelenie rakiety Falcon 9 na ekranach telewizorów albo przez Internet. Start osobiście będzie obserwował prezydent Donald Trump i jego żona Melania.
W tej chwili wszystko jest już przygotowane do rozpoczęcia misji. Start może pokrzyżować jedynie pogoda. W tej chwili szansa na sprzyjające warunki atmosferyczne wynosi 60%. Gdyby była konieczność odłożenia misji to kolejne okno dla startu pojawi się w sobotę.