Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Zgodnie z prawem, protesty wyborcze można wnosić do Sądu Najwyższego w ciągu trzech dni od dnia podania oficjalnych wyników wyborów prezydenckich przez Państwową Komisję Wyborczą. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Zgodnie z prawem, protesty wyborcze można wnosić do Sądu Najwyższego w ciągu trzech dni od dnia podania oficjalnych wyników wyborów prezydenckich przez Państwową Komisję Wyborczą. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]
Koalicja Obywatelska złoży do Sądu Najwyższego protest wyborczy - poinformował szef sztabu kandydata KO na prezydenta, Cezary Tomczyk. Dodał, że Koalicja uruchomiła też stronę internetową z informacjami dla osób chcących złożyć wyborczy protest.
Jak mówił, do sztabu Rafała Trzaskowskiego "napływają sygnały o tym, że w wielu miejscach ludzie zostali odesłani "z kwitkiem" z komisji wyborczych, że na wielu kartach nie było pieczęci".

Dodał, że problemy z głosowaniem sygnalizują też wyborcy z zagranicy.

Poseł Jan Kanthak z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który pracował w sztabie prezydenta Andrzeja Dudy jest spokojny o wynik wyborów.

Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki drugiej tury. Prezydent Andrzej Duda uzyskał 51,03 procent głosów. Kandydat Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski uzyskał 48,97 procent głosów.

Jan Kanthak powiedział, że wpisy o rzekomych nieprawidłowościach pojawiały się w mediach społecznościowych w niedzielę, kiedy odbywały się wybory. Powiedział, że drobne mogły się zdarzyć, bo wybory prezydenckie odbywały się na dużą skalę.

- Ale jesteśmy spokojni o to, że pan prezydent został prezydentem na drugą kadencję - dodał poseł.

Zgodnie z prawem, protesty wyborcze można wnosić do Sądu Najwyższego w ciągu trzech dni od dnia podania oficjalnych wyników wyborów prezydenckich przez Państwową Komisję Wyborczą. Termin ten upływa w czwartek o północy. Protesty, które zostaną wniesione po tym terminie, SN pozostawi bez dalszego biegu.

O ważności wyborów orzeka cały skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w ciągu 21 dni od dnia podania wyniku wyborów do publicznej wiadomości przez PKW.
Jak mówił, do sztabu Rafała Trzaskowskiego "napływają sygnały o tym, że w wielu miejscach ludzie zostali odesłani "z kwitkiem" z komisji wyborczych, że na wielu kartach nie było pieczęci".
Jan Kanthak powiedział, że wpisy o rzekomych nieprawidłowościach pojawiały się w mediach społecznościowych w niedzielę, kiedy odbywały się wybory. Powiedział, że drobne mogły się zdarzyć, bo wybory prezydenckie odbywały się na dużą skalę.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty