Setną rocznicę Bitwy Warszawskiej uczcili Polacy mieszkający na Litwie, kombatanci, harcerze oraz polscy dyplomaci.
Uroczystości odbyły się w Mauzoleum Matki i Serca Syna na wileńskiej Rossie oraz w Zułowie, gdzie marszałek Piłsudski przyszedł na świat.
Polska ambasador na Litwie, Urszula Doroszewska przypomniała, że sowieci, którzy chcieli narzucić swoją władzę krajom europejskim zostali powstrzymani właśnie dzięki Bitwie Warszawskiej.
- Dzięki tej bitwie Polska oraz Litwa mogły jeszcze przez prawie 20 lat cieszyć się wolnością. Nie wpadły w niewolę jak Ukraina czy Gruzja - zaznaczyła dyplomatka.
Wskazała, że dla Litwy też jest to ważna data. Świadczy o tym fakt, że przewodniczący litewskiego Sejmu Viktoras Pranckietis bierze udział w centralnych uroczystościach w Warszawie.
Ambasador przypomniała też o liście prezydenta Litwy, Gitanasa Nausedy do polskiego przywódcy Andrzeja Dudy. Nauseda podkreślił w nim historyczne znaczenie zwycięstwa nad Wisłą sprzed 100 laty.
Po południu uroczystości odbyły się również w Zułowie. Zorganizowane zostały przez Związek Polaków na Litwie.
- Jest to miejsce najbliższe każdemu Polakowi. Dziś, po stu latach Cudu nad Wisłą musimy tutaj też być - powiedziała wiceprezes organizacji, Renata Cytacka.
W znajdującej się w Zułowie Alei Pamięci Narodowej, przy stelach upamiętniających generała Tadeusza Rozwadowskiego oraz Bitwę Warszawską, złożono wieńce i zapalono znicze. Uroczystość uświetnił też program artystyczny oraz wojskowy poczęstunek.
Polska ambasador na Litwie, Urszula Doroszewska przypomniała, że sowieci, którzy chcieli narzucić swoją władzę krajom europejskim zostali powstrzymani właśnie dzięki Bitwie Warszawskiej.
- Dzięki tej bitwie Polska oraz Litwa mogły jeszcze przez prawie 20 lat cieszyć się wolnością. Nie wpadły w niewolę jak Ukraina czy Gruzja - zaznaczyła dyplomatka.
Wskazała, że dla Litwy też jest to ważna data. Świadczy o tym fakt, że przewodniczący litewskiego Sejmu Viktoras Pranckietis bierze udział w centralnych uroczystościach w Warszawie.
Ambasador przypomniała też o liście prezydenta Litwy, Gitanasa Nausedy do polskiego przywódcy Andrzeja Dudy. Nauseda podkreślił w nim historyczne znaczenie zwycięstwa nad Wisłą sprzed 100 laty.
Po południu uroczystości odbyły się również w Zułowie. Zorganizowane zostały przez Związek Polaków na Litwie.
- Jest to miejsce najbliższe każdemu Polakowi. Dziś, po stu latach Cudu nad Wisłą musimy tutaj też być - powiedziała wiceprezes organizacji, Renata Cytacka.
W znajdującej się w Zułowie Alei Pamięci Narodowej, przy stelach upamiętniających generała Tadeusza Rozwadowskiego oraz Bitwę Warszawską, złożono wieńce i zapalono znicze. Uroczystość uświetnił też program artystyczny oraz wojskowy poczęstunek.