Warunki Polski oraz Węgier i wątpliwości Holandii w sprawie mechanizmu warunkującego wypłaty unijnych funduszy od kwestii praworządnościowych.
Dziś na unijnym szczycie w Brukseli będzie wiadomo, czy uda się uzyskać jednomyślność dla całego pakietu budżetowego i dołączonego do niego mechanizmu. Program szczytu zmieniono. Rozpoczął się od dyskusji na temat pandemii koronawirusa, następnie przywódcy przeszli do debaty na temat klimatu.
Kluczowe dyskusje w sprawie pakietu budżetowego jeszcze przed nami. Trwają ostatnie konsultacje kuluarowe i uzgodnienia. Polska z projektu wniosków na szczyt była zadowolona. Zawierają bowiem warunki zastosowania mechanizmu i gwarancje, że nie będzie on wykorzystywany w arbitralnych i motywowanych politycznie decyzjach, że będzie stosowany do ochrony budżetu przed korupcją.
"Ta klarowność pojawia się dzięki konkluzjom Rady Europejskiej ale później również dzięki temu co musi wdrożyć Komisja Europejska i to jest nasz warunek" - powiedział rzecznik rządu Piotr Mueller. Dodał, że krajem, który wyraża obawy, jest Holandia. A premier Mark Rutte rzeczywiście mówił o wątpliwościach i chciał znać zdanie Parlamentu Europejskiego.
"Nie może być żadnego kroku wstecz" - już odpowiedział szef Europarlamentu David Sassoli dodając, że nie ma mowy o zmianie o rozporządzenia. Tylko że nikt o zmianie nie mówi. Polska podkreśla, że chciała gwarancji właściwego zastosowania mechanizmu.
Kluczowe dyskusje w sprawie pakietu budżetowego jeszcze przed nami. Trwają ostatnie konsultacje kuluarowe i uzgodnienia. Polska z projektu wniosków na szczyt była zadowolona. Zawierają bowiem warunki zastosowania mechanizmu i gwarancje, że nie będzie on wykorzystywany w arbitralnych i motywowanych politycznie decyzjach, że będzie stosowany do ochrony budżetu przed korupcją.
"Ta klarowność pojawia się dzięki konkluzjom Rady Europejskiej ale później również dzięki temu co musi wdrożyć Komisja Europejska i to jest nasz warunek" - powiedział rzecznik rządu Piotr Mueller. Dodał, że krajem, który wyraża obawy, jest Holandia. A premier Mark Rutte rzeczywiście mówił o wątpliwościach i chciał znać zdanie Parlamentu Europejskiego.
"Nie może być żadnego kroku wstecz" - już odpowiedział szef Europarlamentu David Sassoli dodając, że nie ma mowy o zmianie o rozporządzenia. Tylko że nikt o zmianie nie mówi. Polska podkreśla, że chciała gwarancji właściwego zastosowania mechanizmu.