Od północy Polacy z Wysp nie mogą już przylatywać już na święta do kraju. Do szóstego stycznia Polska nie będzie przyjmować samolotów z Królestwa, gdzie epidemia przyspieszyła. Wykryto tam nowy wariant koronawirusa.

Kolejne kraje odwołują loty z Wielkiej Brytanii po wykryciu na Wyspach nowej odmiany koronawirusa. Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że choć mutacja jest znacznie bardziej zaraźliwa, to nie ma dowodów na większą niż dotychczas śmiertelność.

Wszystko wskazuje też na to, że obecna na rynku szczepionka jest skuteczna w przypadku najnowszej mutacji.

Samolotów z Wielkiej Brytanii nie przyjmuje już ponad 40 krajów, w tym większość państw z Europy, także Polska. Maszyny z Wysp nie lądują także w Indiach, Kanadzie czy w Iranie. Arabia Saudyjska, Kuwejt i Oman całkowicie zamknęły natomiast granice dla osób z zagranicy.

Francja zamknęła zarówno tunel pod kanałem La Manche jak i przeprawę promową z Wielkiej Brytanii co spowodowało, że wiele osób, w tym także kierowcy ciężarówek, jest uwięzionych na Wyspach. Premier Wielkiej Brytanii twierdzi, że pracuje z francuskimi władzami nad rozwiązaniem problemu.

Nową odmianę wirusa wykryto także w Danii, Australii i Republice Południowej Afryki. Przypuszcza się, że została ona przywieziona z Wielkiej Brytanii.

Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że nie ma powodów do niepokoju, bo nowe odmiany są “naturalnym rozwojem wirusa”. Producenci dostępnej w Stanach Zjednoczonych i Europie szczepionki, koncerny Pfizer i BioNTech twierdzą, że preparat jest skuteczny także w przypadku nowej odmiany.

Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 1 mln 702 tysiące osób, a łączna liczba zakażeń to 77 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.