Rząd Szwecji poinformował w czwartek o przedłużeniu o kolejne dwa tygodnie restrykcji wprowadzonych jesienią w związku ze wzrostem zakażeń SARS-CoV-2.
Rząd zdecydował, że co najmniej do 7 lutego utrzymany zostanie zakaz sprzedaży alkoholu po godz. 20. a także limity dotyczące klientów w sklepie oraz zgromadzeń.
Premier Stefan Löfven stwierdził podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że sytuacja epidemiczna w kraju „wciąż jest poważna".
Władze zdecydowały również o tym, aby do końca wiosny Szwedzi, korzystający z transportu publicznego, nosili maseczki ochronne. Zaleca się także, aby urzędnicy oraz wszyscy, którzy mają taką możliwość nadal, pracowali zdalnie.
Ministerstwo oświaty zaleciło aby tam, gdzie jest to możliwe, samorządy podejmowały decyzję o hybrydowym trybie nauczania dla uczniów szkół średnich lub o stopniowym powrocie do nauki stacjonarnej. Rekomendacja spotkała się z kategorycznym protestem przewodniczącej Krajowego Związku Nauczycieli. Åsa Fahlén podkreśliła, że istnieje duże ryzyko, potwierdzone badaniami naukowymi, że szkoły staną się źródłem wielu infekcji COVID-19.
W środę potwierdzono w Szwecji nowe 4 702 przypadki koronawirusa. Odnotowano kolejne 206 zgonów. Łącznie na COVID-19 zmarło do tej pory 10 797 osób. Zaszczepiono ponad 147 000 mieszkańców tego kraju.