Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że w naszym kraju nie wykryto dotąd wariantu koronawirusa o nazwie Omikron. Nowy wariant, pochodzący z południa Afryki, został już potwierdzony w kilku państwach Europy.
Wiceminister powiedział, że ostatniej doby zarejestrowano w Polsce 13 115 nowych zakażeń koronawirusem. To 6 procent więcej niż tydzień temu. Zmarło 18 osób z COVID-19.
Świat:
Kolejne kraje informują o wykryciu najnowszego wariantu koronawirusa. Unia Europejska zawiesiła loty z Republiki Południowej Afryki, która jako pierwsza informowała o zidentyfikowaniu odmiany Omikron. Izrael i Japonia całkowicie zamknęły granice dla obcokrajowców.
Wariant Omikron wykryto do tej pory między innymi w Wielkiej Brytanii, Holandii, Danii, Francji, w Niemczech, Kanadzie, Izraelu i Australii. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu w RPA poinformowano o nowym wariancie kraje Unii Europejskiej zakazały przylotów z tego kraju, a Stany Zjednoczone wstrzymały samoloty z RPA i siedmiu innych państw Afryki.
Prezydent RPA Cyril Ramaphosa oświadczył, że taki zakaz jest niesprawiedliwy i zaapelował o zniesienie sankcji. Naukowcy z tego kraju podkreślają z kolei, że ograniczenie lotów nie będzie skuteczne, bo Omikron już dostał się na kilka kontynentów.
Nie wiadomo na razie, jak bardzo groźny jest nowy wariant SARS-CoV-2. Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że ma on znacznie więcej mutacji niż wariant Delta, ale nie jest pewne, czy są one agresywne. Na razie sklasyfikowała Omikron jako "groźny", ale dokładne badania mogą zająć około dwóch tygodni.
Nowy wariant został wykryty w ubiegłym tygodniu w jednej z najludniejszych prowincji w Republice Południowej Afryki. Według miejscowych lekarzy, objawy wirusa przypominały zwykłe przeziębienie, a pacjenci nie wymagali pobytu w szpitalu.
Podejrzenia, że Omikron może być groźny pojawiły się kilka dni później, gdy okazało się, że ma on dwukrotnie więcej mutacji w swoim obrębie niż dotychczas najgroźniejszy wariant Delta.