Premier przedstawi w środę skład Rady Ministrów.
Co więcej - te zmiany nie będą jedynie kosmetyczne. Kilku ministrów bez teki straci stanowisko, kilka resortów będzie miało nowych gospodarzy, w tym ministerstwo sprawiedliwości, kultury i zdrowia. Wicepremierów w rządzie będzie trzech, a od listopada czterech.
Stanowisko wicepremiera Donald Tusk zaproponował szefowi dyplomacji Radosławowi Sikorskiemu. Jesienią, gdy Włodzimierz Czarzasty z Lewicy, zgodnie z umową koalicyjną, zostanie marszałkiem Sejmu, tekę wicepremiera otrzyma także Polska 2050. Politycy tej partii z ogłoszeniem nazwiska się spieszyć nie będą, jak mówią, będzie na to czas.
Kilku ministrów bez teki odejdzie z rządu, ale ministra równości Katarzyna Kotula zostanie prawdopodobnie wiceministrem rodziny, pracy i polityki społecznej. Premier Donald Tusk rozmawiał we wtorek z ministrami, którzy zostaną zdymisjonowani, ale także z tymi, którzy w rządzie zostaną - tylko w innej roli.
Wszystko wskazuje na to, że z resortem spraw wewnętrznych pożegna się Tomasz Siemoniak. Nadal będzie odpowiadał za służby specjalne. Do MSWiA wróci Marcin Kierwiński. Na stanowisku ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego zastąpi Stefan Krajewski. Powstaną dwa super resorty: gospodarczy i energetyczny. Pierwszym pokieruje Andrzej Domański, na drugim zależało ludowcom. Z rządu odejdą prawdopodobnie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, minister zdrowia Izabela Leszczyna i minister kultury Hanna Wróblewska.
Choć o zmianach premier ma poinformować o godzinie 10, minister sportu Sławomir Nitras już we wtorek napisał w mediach społecznościach, że żegna się z rządem. Zastąpi go na tym stanowisku poseł Koalicji Obywatelskiej Jakub Rutnicki.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin
