W lipcu, w Rosji 2099 razy wyłączano Internet. Odcięci od dostępu do sieci byli zarówno mieszkańcy małych miejscowości, jak również Moskwy i Petersburga.
Oficjalnie władze tłumaczą, że chodzi o bezpieczeństwo obywateli. Internet jest wyłączany, w trakcie ataku dronów lub pod pretekstem ćwiczeń obrony cywilnej.
W Moskwie i Petersburgu kilkakrotnie mieszkańcy nie mogli skorzystać z elektronicznych systemów płatności. Nie działały także aplikacje taksówkarskie i dostaw żywności.
Najczęściej Internet nie działał prze kilka godzin. Jednak w Kraju Krasnodarskim, najczęściej atakowanym przez drony, Internetu nie było przez kilka dni. Rosyjskie media niezależne przypominają, że od czwartku obowiązuje ustawa pozwalająca służbie bezpieczeństwa inwigilować historię przeglądania stron internetowych. Za przeglądanie treści uznanych przez reżim za ekstremistyczne grożą grzywny.
Autora edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin