MFW pozytywnie ocenia polską gospodarkę

Biznes 2021-02-08 13:15 Informacyjna Agencja Radiowa

Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin/Archiwum]

Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje powrót Polski w tym roku na ścieżkę wzrostu gospodarczego i mocne odbicie w roku 2022.

W najnowszym raporcie z przeglądu gospodarki naszego kraju Fundusz pozytywnie ocenił działania polskiego rządu w obliczu kryzysu spowodowanego przez pandemię koronawirusa.

Rada Wykonawcza Międzynarodowego Funduszu Walutowego zatwierdziła coroczny raport z przeglądu polskiej gospodarki przygotowany w ramach artykułu IV statutu tej organizacji. „W tym przeglądzie Fundusz pozytywnie ocenia stan polskiej gospodarki oraz reakcję rządu na kryzys” - powiedział Polskiemu Radiu dyrektor wykonawczy MFW Piotr Trąbiński.

Fundusz szacuje, że w 2020 roku Polska zanotowała spadek Produktu Krajowego Brutto o 3,4 procent. W tym roku PKB ma wzrosnąć o 2,7 procent a w przyszłym o 5,1 procent. „Zdaniem Funduszu, Polska jest jednym z najmniej dotkniętych kryzysem krajów Unii Europejskiej. Również na tle innych krajów świata wypadamy bardzo dobrze” - dodał dyrektor wykonawczy MFW. W raporcie z przeglądu polskiej gospodarki Fundusz chwali „zdecydowaną i efektywną” polityką gospodarczą polskich władz, co zapobiegło „destrukcyjnej utracie miejsc pracy i bankructwom”.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy odnotowuje wzrost deficytu budżetowego Polski w 2020 roku, ale prognozuje jego spadek do 3,25% PKB i stabilizację zadłużenia państwa na poziomie 58% PKB. „Fundusz wskazuje na to, że pozycja fiskalna Polski jest bardzo mocna. Mamy zasoby fiskalne, które można przeznaczyć na przeciwdziałanie ewentualnej kolejnej fali kryzysu albo na odbudowę gospodarki” - powiedział Piotr Trąbiński.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy stwierdził, że mocne filary polskiej gospodarki, prężność sektora przedsiębiorstw i rynku pracy połączone z rządowym wsparciem i dotacjami Unii Europejskiej powinny spowodować mocne odbicie. Głównym czynnikiem ryzyka w prognozach gospodarczych dla Polski jest trwająca pandemia Covid-19.

Relacja Marka Wałkuskiego (IAR).

Dodaj komentarz 3 komentarze

Jan Nowak 2021-02-08, godz. 14:29

"pozycja fiskalna Polski jest bardzo mocna"
Wiemy, wiemy... Ceny rosną w sposób zastraszający, a PiS podwyższył podatki i nałożył na Polaków nowe!
1. Opłata mocowa
2. Opłata OZE
3. Opłata depozytowa od wymiany oleju
4. Likwidacja ulgi abolicyjnej, czyli wraca podatek od dochodów uzyskiwanych za granicą
5. Podatek od środków transportu, tzw. podatek transportowy
6. Podatek cukrowy
7. Opłata "małpkowa"
8. Abonament RTV
9. Podatek od spółek komandytowych - staną się podatnikami CIT
10. Opłata przekształceniowa (po likwidacji OFE)
11. Podatek od psa (uściślam: czworonoga)
12. Podatek od nieruchomości
13. Opłaty za wywóz śmieci
14. Opłata targowa i uzdrowiskowa
15. Podatek handlowy
16. Podatek od deszczu
17. Podatek od plastiku
18. Podatek od węgla
19. Podatek cyfrowy
20. Droższy prąd i brak obiecanych rekompensat
21. Wyższe ceny za połączenia i SMS-y do Wielkiej Brytanii
22. VAT od zakupów spoza UE bez zwolnienia
23. Nowe przepisy budowlane od 2021r. dot. efektywności energetycznej nowych budynków, które przełożą się na wzrost ich cen.
****
a z tego, co zapowiadają, to to nie jest jeszcze koniec!

Paweł 2021-02-10, godz. 09:37

Nie ma to, jak wymienić podatki istniejące w większości od bardzo dawna i mieć z tego powodu pretensje do PiS. Gratuluję kolejnego pobicia rekordu hipokryzji. Może by tak raz napisać o tym, że w 2015 średnia płaca wynosiła 3900, teraz 5300. W 2015 płaca minimalna wynosiła 1750, teraz 2800. PiS zmniejszył PIT i CIT, wprowadził zerowy PIT dla młodych, zwiększył o 100% ulgę dla artystów, wprowadził niższe składki ZUS dla małych firm. Mamy drugi najmniejszy spadek PKB i drugą najmniejszą stopę bezrobocia w UE. Do znudzenia można pisać, że głównym powodem wzrostu cen prądu jest zgoda premiery Kopacz z PO w 2014 w Brukseli na podniesienie dla Polski opłat za emisje CO2 o 350%. Podwyżka ta była odsunięta w czasie i obecnie wchodzi w życie. Ale i tak to nie dociera, taki przypadek. O tym, że nowe przepisy budowlane dotyczące efektywności energetycznej budynków zostały narzucone wszystkim członkom UE przez Brukselę oczywiście, jakże by inaczej, cisza.

Jan Kowalski 2021-03-27, godz. 19:53