Prokuratura wyjaśnia, jak doszło do poniedziałkowego wypadku na szczecińskiej Łasztowni. Przed 19 pracownika wesołego miasteczka uderzył wagon kolejki.
Został ciężko ranny. Około 30-letni obywatel Niemiec pochodzenia rumuńskiego ze szpitala przy ul. Arkońskiej trafił na ortopedię przy ul. Unii Lubelskiej. Ma uraz głowy, liczne złamania m.in. miednicy i uda.
Jak powiedziała dr Joanna Woźnicka, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- W poniedziałek na kilka godzin wesołe miasteczko zamknięto - mówi Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji. - Na miejscu był prokurator, przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy, pracownicy z Urzędu Dozoru Technicznego i grupa dochodzeniowo-operacyjna. Trwa zbieranie raportów i przesłuchania świadków.
Prokuratura sprawdza teraz czy wypadek to nieszczęśliwy zbieg okoliczności czy wynik zaniedbań.
Wesołe miasteczko było jedną z atrakcji zakończonego finału The Tall Ships Races.
Jak powiedziała dr Joanna Woźnicka, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- W poniedziałek na kilka godzin wesołe miasteczko zamknięto - mówi Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji. - Na miejscu był prokurator, przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy, pracownicy z Urzędu Dozoru Technicznego i grupa dochodzeniowo-operacyjna. Trwa zbieranie raportów i przesłuchania świadków.
Prokuratura sprawdza teraz czy wypadek to nieszczęśliwy zbieg okoliczności czy wynik zaniedbań.
Wesołe miasteczko było jedną z atrakcji zakończonego finału The Tall Ships Races.