Studenci krytykują zasady przyznawania stypendiów naukowych przez prezydenta Szczecina. Szans na nie nie mają humaniści. Regulamin przewiduje, że o stypendia mogą ubiegać się jedynie najlepsi studenci nauk ścisłych i artystycznych.
- Prezydent powinien wspierać również kierunki humanistyczne, a nie tylko techniczne. Nasze prace także są przydatne dla społeczeństwa. To wysoce niesprawiedliwe. Dlaczego mamy nie dostawać funduszy na to nad czym pracujemy - mówią studenci.
Urzędnicy nie zamierzają zmieniać zasad funkcjonowania stypendiów. Jak wyjaśniają w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu, dofinansowanie ma zachęcać młodych ludzi do kończenia kierunków, które gwarantują szybkie znalezienie pracy, przede wszystkim inżynierów.
Tymczasem z analiz magistratu oraz Powiatowego Urzędu Pracy wynika, że humanistów w Szczecinie nie brakuje i to oni mają największe problemy ze znalezieniem stałego zajęcia.
O stypendia prezydenta Szczecina mogą ubiegać się zarówno najlepsi studenci, jak i doktoranci. Wysokość dofinansowania waha się od tysiąca do trzech tysięcy zł.
Urzędnicy nie zamierzają zmieniać zasad funkcjonowania stypendiów. Jak wyjaśniają w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu, dofinansowanie ma zachęcać młodych ludzi do kończenia kierunków, które gwarantują szybkie znalezienie pracy, przede wszystkim inżynierów.
Tymczasem z analiz magistratu oraz Powiatowego Urzędu Pracy wynika, że humanistów w Szczecinie nie brakuje i to oni mają największe problemy ze znalezieniem stałego zajęcia.
O stypendia prezydenta Szczecina mogą ubiegać się zarówno najlepsi studenci, jak i doktoranci. Wysokość dofinansowania waha się od tysiąca do trzech tysięcy zł.


Radio Szczecin