Pół tysiąca nauczycieli w Zachodniopomorskiem chce strajkować - tak wynika z ankiety, którą wśród pracowników szkół przeprowadził Związek Zawodowy "Solidarność".
Jak mówiła na poniedziałkowej konferencji prasowej Mirosława Mazurczak, przewodnicząca nauczycielskiej "Solidarności" na Pomorzu Zachodnim, wynagrodzenia nie są waloryzowane od lat, a siła nabywcza pensji nauczycieli zmniejszyła się o siedem procent.
- Martwimy się zarówno o nauczycieli, jak i o pracowników samorządowych oświaty, bo warunki pracy i płacy pogarszają się z roku na rok - tłumaczyła Mazurczak.
Na prawie tysiąc ankiet z zapytaniem czy nauczyciel weźmie udział w strajku, połowa pracowników szkół odpowiedziała "tak". Najwięcej osób chce protestować w Stargardzie Szczecińskim.
Ostateczne decyzje w sprawie strajku w szkołach mają zapaść w listopadzie.