Znaleziony w Bałtyku waleń to finwal - jeden z największych gatunków wielorybów. Waży 23 tony i ma ponad 17 metrów. Sekcje zwłok przeprowadzili gdańscy naukowcy.
Wiadomo, że był to dorosły osobnik, ale na razie nie udało się określić wieku ani przyczyny śmierci. Finwal występuje we wszystkich oceanach i jest drugim co do wielkości zwierzęciem na Ziemi.
Sekcja zwłok rozpoczęła się we wtorek o 19. Badacze pracowali przy zwłokach przez pół nocy. Naukowcy dotarli m.in. do kręgosłupa.
- To prawdziwy olbrzym - mówi prof. Krzysztof Skóra, kierownik Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. - Jeszcze nie weszliśmy do wnętrza żołądka wieloryba. Zwierzę jest gigantyczne. Jeżeli ktoś pamięta obrazki z "Podróży Guliwera", to mniej więcej nasza praca wygląda tak, jak w tamtych baśniach.
Sekcja zwłok będzie trwać jeszcze przynajmniej przez kilka dni. Pracuje przy niej 30 osób. Na razie nie wiadomo, gdzie trafi szkielet wieloryba. Naukowcy potrzebują teraz chłodni na przechowywanie kości. Jak mówił prof. Skóra, nikt nie był przygotowany na takie znalezisko. Dobrze zachowany okaz mógłby służyć jako eksponat. Naukowcy mówią, że żywy wieloryb był widziany przez wędkarzy 7 sierpnia 2015 roku, ok. 5 km od Kłajpedy.
Sekcja zwłok rozpoczęła się we wtorek o 19. Badacze pracowali przy zwłokach przez pół nocy. Naukowcy dotarli m.in. do kręgosłupa.
- To prawdziwy olbrzym - mówi prof. Krzysztof Skóra, kierownik Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. - Jeszcze nie weszliśmy do wnętrza żołądka wieloryba. Zwierzę jest gigantyczne. Jeżeli ktoś pamięta obrazki z "Podróży Guliwera", to mniej więcej nasza praca wygląda tak, jak w tamtych baśniach.
Sekcja zwłok będzie trwać jeszcze przynajmniej przez kilka dni. Pracuje przy niej 30 osób. Na razie nie wiadomo, gdzie trafi szkielet wieloryba. Naukowcy potrzebują teraz chłodni na przechowywanie kości. Jak mówił prof. Skóra, nikt nie był przygotowany na takie znalezisko. Dobrze zachowany okaz mógłby służyć jako eksponat. Naukowcy mówią, że żywy wieloryb był widziany przez wędkarzy 7 sierpnia 2015 roku, ok. 5 km od Kłajpedy.