Ambulans do poboru krwi zostaje w Stargardzie. Przynajmniej na razie. Dawcy nie będą mieć stacjonarnego punktu, w którym mogą oddać krew.
Zamiast do pomieszczeń wynajmowanych od Polskiego Czerwonego Krzyża, dawcy chodzą do autobusu ustawionego przy Placu Wolności. Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Szczecinie Ewa Kłosińska mówi, że za późno poinformowano ją o remoncie budynku przy Limanowskiego:
- Mam tylko ustną informację co się będzie działo w styczniu, lutym i ten remont już się rozpoczął - tłumaczy Kłosińska.
Pomieszczenia, w których pobierano krew nie będą remontowane, ale dyrektor Kłosińska uznała, że lepsze i bezpieczniejsze warunki do poboru krwi będą w specjalnym autobusie. Zapytana o to, czy po remoncie punkt będzie mógł nadal działać przy Limanowskiego, dyrektor Kłosińska odpowiada - Nie deklaruje, że wrócę i nie deklaruję, że nie wrócę. Potrzebuję trochę czasu, żeby się nad tym wszystkim zastanowić.
Krwiodawcy ze Stargardu boją się, że punkt przy Limanowskiego będzie zlikwidowany i zapowiadają, że będą przeciw takiej decyzji protestować.
Polski Czerwony Krzyż potwierdza, że informacja o remoncie trafiła do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa dość późno. Zapewnia, że punkt poboru krwi w każdej chwili może wrócić na Limanowskiego. Według wstępnych planów autobus do poboru krwi będzie w Stargardzie do końca stycznia.