Kopał w ogródku i wykopał bunkier przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej. Artur Studziński z Gostynia pod Pobierowem znalazł na swojej posesji kilkumetrowy schron, a w nim parę skarbów.
Jak mówi pan Artur, to miejsce od lat wzbudzało wątpliwości. - Trawa i drzewka owocowe nie chciały rosnąć - tłumaczył.
Podczas prac budowlanych na terenie posesji natknął się na niespodziankę pod ziemią. - To było wejście, metalowy właz. - Zeszliśmy do środka. Wydawało się, że to jakiś schron albo bunkier - opowiada pan Artur.
Na miejsce przyjechał dyrektor muzeum w Kamieniu Pomorskim Grzegorz Kurka, by zbadać znalezisko.
- Znajdował się tam schron z II wojny światowej, typowy przeciwlotniczy. Chodziło o ochronę ludzi, którzy tam mieszkali przed nalotami - wyjaśnił Kurka.
Schron ma trzy metry szerokości i długości oraz dwa metry wysokości. Jest pokryty betonem.
Wewnątrz bunkru znajdowały się monety, biżuteria, pozłacany orzeł pruski z początków XX wieku i medalion z 1907 roku - wydany na setną rocznicę oblężenia Kołobrzegu przez wojska napoleońskie.
Znaleziska trafiły do kamieńskiego muzeum. Schron został zabezpieczony i zabetonowany.
Podczas prac budowlanych na terenie posesji natknął się na niespodziankę pod ziemią. - To było wejście, metalowy właz. - Zeszliśmy do środka. Wydawało się, że to jakiś schron albo bunkier - opowiada pan Artur.
Na miejsce przyjechał dyrektor muzeum w Kamieniu Pomorskim Grzegorz Kurka, by zbadać znalezisko.
- Znajdował się tam schron z II wojny światowej, typowy przeciwlotniczy. Chodziło o ochronę ludzi, którzy tam mieszkali przed nalotami - wyjaśnił Kurka.
Schron ma trzy metry szerokości i długości oraz dwa metry wysokości. Jest pokryty betonem.
Wewnątrz bunkru znajdowały się monety, biżuteria, pozłacany orzeł pruski z początków XX wieku i medalion z 1907 roku - wydany na setną rocznicę oblężenia Kołobrzegu przez wojska napoleońskie.
Znaleziska trafiły do kamieńskiego muzeum. Schron został zabezpieczony i zabetonowany.