To czysta polityka - tak stanowisko PO o tym, że prezydent Szczecina powinien stosować wyroki Trybunału Konstytucyjnego, także niepublikowane - ocenili radni pozostałych klubów.
Jak komentował szef klubu PiS Marek Duklanowski, Konstytucja wyraźnie mówi, że wyroki wchodzą w życie po opublikowaniu.
- Radni Platformy Obywatelskiej, chyba pod dyktat władz partyjnych, zajmują się tego typu tematyką, zupełnie się na niej nie znając - mówił Duklanowski.
Radna niezrzeszona Małgorzata Jacyna-Witt zapowiedziała, że zagłosuje przeciwko stanowisku, bo nie tym powinna zajmować się rada miasta.
- To jest jakby wymuszenie na radnych jasnej decyzji: czy jest w tej chwili za postanowieniami rządu pana prezydenta, czy za całymi działaniami opozycji - mówiła Jacyna-Witt.
Od głosu wstrzyma się Maria Liktoras z prezydenckiego klubu Szczecin dla Pokoleń.
- Nie należę ani do jednej ani do drugiej partii i najbardziej mi zależy na tym, żeby ten pat polityczny został rozwiązany - mówi Liktoras.
Według szefa klubu PO Pawła Bartnika, stanowisko jest potrzebne, bo wiele wyroków TK dotyczy spraw samorządu, np. był wyrok ws. ustawy o odbieraniu praw jazdy.
- Czy prezydent, który tak naprawdę dysponuje tymi nieszczęsnymi prawami jazdy - bo one na końcu do niego trafiają, albo je wydaje albo nie. Ma je wydawać kierowcom, czy jednak nie? - zastanawiał się Bartnik.
Głosowanie we wtorek.
To kolejna odsłona ciągnącego się miesiącami sporu o Trybunał Konstytucyjny. Od początku tej kadencji Sejmu PO i PiS wzajemnie zarzucają sobie łamanie prawa przy powoływaniu sędziów TK, a rząd nie uznaje orzeczeń Trybunału.
Posłuchaj całej audycji "Kawiarenka polityczna".
- Radni Platformy Obywatelskiej, chyba pod dyktat władz partyjnych, zajmują się tego typu tematyką, zupełnie się na niej nie znając - mówił Duklanowski.
Radna niezrzeszona Małgorzata Jacyna-Witt zapowiedziała, że zagłosuje przeciwko stanowisku, bo nie tym powinna zajmować się rada miasta.
- To jest jakby wymuszenie na radnych jasnej decyzji: czy jest w tej chwili za postanowieniami rządu pana prezydenta, czy za całymi działaniami opozycji - mówiła Jacyna-Witt.
Od głosu wstrzyma się Maria Liktoras z prezydenckiego klubu Szczecin dla Pokoleń.
- Nie należę ani do jednej ani do drugiej partii i najbardziej mi zależy na tym, żeby ten pat polityczny został rozwiązany - mówi Liktoras.
Według szefa klubu PO Pawła Bartnika, stanowisko jest potrzebne, bo wiele wyroków TK dotyczy spraw samorządu, np. był wyrok ws. ustawy o odbieraniu praw jazdy.
- Czy prezydent, który tak naprawdę dysponuje tymi nieszczęsnymi prawami jazdy - bo one na końcu do niego trafiają, albo je wydaje albo nie. Ma je wydawać kierowcom, czy jednak nie? - zastanawiał się Bartnik.
Głosowanie we wtorek.
To kolejna odsłona ciągnącego się miesiącami sporu o Trybunał Konstytucyjny. Od początku tej kadencji Sejmu PO i PiS wzajemnie zarzucają sobie łamanie prawa przy powoływaniu sędziów TK, a rząd nie uznaje orzeczeń Trybunału.
Posłuchaj całej audycji "Kawiarenka polityczna".