Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wszczęła postępowanie w sprawie kijów baseballowych z wizerunkiem Małego Powstańca i znakiem Polski Walczącej - podaje portal tvn24.pl.
Dochodzenie wszczęto w sprawie naruszenia praw autorskich, rozpowszechniania bez uprawnienia wizerunku Małego Powstańca i czerpania z tego zysku.
Właściciel firmy, która wyprodukowała baseballe, został już przesłuchany przez policję.
Sprawą kijów baseballowych zbulwersowani są powstańcy. Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.
Znieważenie znaku Polski Walczącej jest zagrożone grzywną do pięciu tysięcy złotych. Natomiast za naruszenie praw autorskich symbolu Małego Powstańca grożą dwa lata więzienia.
Właściciele firmy produkującej kije zapowiedzieli, że do momentu całkowitego wyjaśnienia sprawy nie będą jej komentować.
Właściciel firmy, która wyprodukowała baseballe, został już przesłuchany przez policję.
Sprawą kijów baseballowych zbulwersowani są powstańcy. Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.
Znieważenie znaku Polski Walczącej jest zagrożone grzywną do pięciu tysięcy złotych. Natomiast za naruszenie praw autorskich symbolu Małego Powstańca grożą dwa lata więzienia.
Właściciele firmy produkującej kije zapowiedzieli, że do momentu całkowitego wyjaśnienia sprawy nie będą jej komentować.