Projekt ustawy "Prawo oświatowe" zaprezentowała minister edukacji Anna Zalewska. Jak przekonywała, reforma oświaty z 1999 roku nie sprawdziła się i dziś trzeba przyjąć nowe przepisy.

- Przez kilka lat budowaliśmy ten system, a później bez końca go poprawialiśmy. Po 17 latach trzeba podjąć decyzję. Gimnazja nie wyrównują szans edukacyjnych, nie podnoszą jakości nauczania. Wyniki sprawdzianu pokazują duże zróżnicowanie ze względu na miejsce zamieszkania - tłumaczyła Zalewska.

Według minister, częsta zmiana szkoły przeszkadzała w edukacji. Powoływała się tu na opinie rektorów uczelni wyższych czy dane GUS-u. Stąd pomysł wygaszania gimnazjów.

- W roku 2017-2018 nie będzie już rekrutacji do gimnazjów. Z mocy ustawy, dotychczasowe 3-letnie liceum od 1 września 2019 roku staje się 4-letnim liceum ogólnokształcącym - wyjaśnia minister edukacji.

Minister zapewniła, że zmiana struktury szkół nie spowoduje zwolnień nauczycieli. "Prawo oświatowe" będą teraz opiniować inni ministrowie, rozpoczną się też konsultacje społeczne. Każdy będzie mógł przysłać uwagi.

Do reformy oświaty przygotowuje się Szczecin. Kilka dni temu urzędnicy poinformowali, że prezydent szuka oszczędności na ten cel i dlatego rezygnuje z dwóch inwestycji. Chodzi o remont sali po dawnej filharmonii, w której miała powstać sala dla radnych oraz remont placu Armii Krajowej. Według szacunków, na remonty, ewentualne odprawy czy zmianę szyldów i pieczęci miasto wyda w najbliższych latach około 35 mln zł.