- Byliśmy za reformą oświaty i chcemy likwidacji gimnazjów, jednak sposób przeprowadzonej reformy jest bulwersujący - powiedział w "Rozmowach pod krawatem" szef zachodniopomorskiego SLD.
Reforma oświaty forsowana przez minister edukacji Annę Zalewską ma rozpocząć się w 2017 r. Opozycja parlamentarna krytykuje rządowe plany, a lewica dołączyła do protestów Związku Nauczycielstwa Polskiego, choć wcześniej opowiadała się za likwidacją.
- W naszym programie kwestia likwidacji gimnazjów była wpisana, a dziś SLD uczestniczy w proteście dlatego, że sposób przeprowadzania tej reformy nas bulwersuje. Nie może być tak, że bez uzgodnień ze stroną społeczną - rodzicami, nauczycielami, samorządami - wprowadza się reformę. Może trzeba ją zrealizować inaczej, może opóźnić, może przeanalizować jej założenia pod kątem np. tego, ilu nauczycieli na tym ucierpi - stwierdził Dariusz Wieczorek w audycji Radia Szczecin.
Reforma edukacji zakłada likwidację gimnazjów, powrót do ośmioletniej podstawówki oraz czteroletniego liceum i pięcioletniego technikum. ZNP sprzeciwia się negatywnym konsekwencjom zmian. Zdaniem związkowców - spowodują zwolnienia oraz chaos organizacyjny i informacyjny. Jej skutkiem miałoby być też obniżenie poziomu edukacji. 10 października w kraju odbyły się protesty przeciwników reformy przed urzędami wojewódzkimi.
Posłuchaj rozmowy z Dariuszem Wieczorkiem
- W naszym programie kwestia likwidacji gimnazjów była wpisana, a dziś SLD uczestniczy w proteście dlatego, że sposób przeprowadzania tej reformy nas bulwersuje. Nie może być tak, że bez uzgodnień ze stroną społeczną - rodzicami, nauczycielami, samorządami - wprowadza się reformę. Może trzeba ją zrealizować inaczej, może opóźnić, może przeanalizować jej założenia pod kątem np. tego, ilu nauczycieli na tym ucierpi - stwierdził Dariusz Wieczorek w audycji Radia Szczecin.
Reforma edukacji zakłada likwidację gimnazjów, powrót do ośmioletniej podstawówki oraz czteroletniego liceum i pięcioletniego technikum. ZNP sprzeciwia się negatywnym konsekwencjom zmian. Zdaniem związkowców - spowodują zwolnienia oraz chaos organizacyjny i informacyjny. Jej skutkiem miałoby być też obniżenie poziomu edukacji. 10 października w kraju odbyły się protesty przeciwników reformy przed urzędami wojewódzkimi.
Posłuchaj rozmowy z Dariuszem Wieczorkiem