Budowę czterech kolejnych statków dla Polskiej Żeglugi Morskiej zapowiedział w Stoczni Szczecińskiej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Padła też data położenia stępki pod pierwszy prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
- W tej stoczni, w której jesteśmy nie było, a dziś pracuje 1,6 tys. pracowników. Oni wracają. Okazuje się, że Polacy chcą wracać z innych krajów, z Norwegii, Francji. Jest szansa na to, żeby w stosunkowo krótkim czasie znów pracowało tu 4,5 tys. osób - powiedział Kaczyński.
Oprócz zapowiedzi budowy czterech jednostek dla PŻM, w sobotę również padła data rozpoczęcia budowy jednego z dwóch promów dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
- Stępka pod budowę pierwszego z dwóch jednostek dla PŻB zostanie położona 23 czerwca - zapowiedział minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. - Dziś promy przynoszą świetne wyniki finansowe. Polska Żegluga Bałtycka, która jeszcze rok temu była przeznaczona przez naszych poprzedników do sprzedaży, dziś odnotowuje ogromne zyski i jest w stanie własnymi siłami wybudować prom. Ten prom jest dla nas niezwykle istotny, bo będzie dla nas podstawą rozwoju i odbudowy przemysłu stoczniowego.
Obecnie w Stoczni Szczecińskiej budowanych jest 10 niewielkich jednostek takich jak kutry i paszowce. Za miesiąc ruszy produkcja 200 metrowego promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej - mówił prezes stoczni Andrzej Strzeboński.
- My już dzisiaj realizujemy produkcję. Odtworzenie i to wszystko co czynimy robimy z własnych środków, które wypracowaliśmy. Razem z naszymi partnerami, tym szczecińskim środowiskiem gospodarki morskiej, z ich pomocą tworzymy na nową tę historię budowy okrętów w Szczecinie - mówił Strzeboński.
Teren Stoczni Szczecińskiej został wykupiony od Towarzystwa Inwestycyjnego Silesia w styczniu tego roku przez Fundusz Mars należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Obecnie pracuje tam 1600 osób. Szef PiS mówił, że odtworzenie przemysłu okrętowego w Szczecinie, to jeden z najważniejszych celów jaki musi zrealizować polski rząd.
- Traktuję to jako obowiązek narodowy. To jest ich sprawa, ludzi pracy. Jak w każdym miejscu w Polsce, ale to jest Pomorze Zachodnie, ono musi być traktowane szczególnie. to jest racja stanu - mówił Jarosław Kaczyński.
Po skończeniu budowy promów dla PŻB, w stoczni rozpocznie się produkcja czterech statków pasażerskich dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Orientacyjny czas rozpoczęcia tej inwestycji to 2019 rok.
Ostatni statek w Stoczni Szczecińskiej Nowa został zwodowany osiem lat temu. Był to kontenerowiec. Po tym, na mocy specustawy, Stocznia Szczecińska została zlikwidowana, jej majątek częściowo sprzedano i wywieziono na złom.
Oprócz zapowiedzi budowy czterech jednostek dla PŻM, w sobotę również padła data rozpoczęcia budowy jednego z dwóch promów dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
- Stępka pod budowę pierwszego z dwóch jednostek dla PŻB zostanie położona 23 czerwca - zapowiedział minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. - Dziś promy przynoszą świetne wyniki finansowe. Polska Żegluga Bałtycka, która jeszcze rok temu była przeznaczona przez naszych poprzedników do sprzedaży, dziś odnotowuje ogromne zyski i jest w stanie własnymi siłami wybudować prom. Ten prom jest dla nas niezwykle istotny, bo będzie dla nas podstawą rozwoju i odbudowy przemysłu stoczniowego.
Obecnie w Stoczni Szczecińskiej budowanych jest 10 niewielkich jednostek takich jak kutry i paszowce. Za miesiąc ruszy produkcja 200 metrowego promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej - mówił prezes stoczni Andrzej Strzeboński.
- My już dzisiaj realizujemy produkcję. Odtworzenie i to wszystko co czynimy robimy z własnych środków, które wypracowaliśmy. Razem z naszymi partnerami, tym szczecińskim środowiskiem gospodarki morskiej, z ich pomocą tworzymy na nową tę historię budowy okrętów w Szczecinie - mówił Strzeboński.
Teren Stoczni Szczecińskiej został wykupiony od Towarzystwa Inwestycyjnego Silesia w styczniu tego roku przez Fundusz Mars należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Obecnie pracuje tam 1600 osób. Szef PiS mówił, że odtworzenie przemysłu okrętowego w Szczecinie, to jeden z najważniejszych celów jaki musi zrealizować polski rząd.
- Traktuję to jako obowiązek narodowy. To jest ich sprawa, ludzi pracy. Jak w każdym miejscu w Polsce, ale to jest Pomorze Zachodnie, ono musi być traktowane szczególnie. to jest racja stanu - mówił Jarosław Kaczyński.
Po skończeniu budowy promów dla PŻB, w stoczni rozpocznie się produkcja czterech statków pasażerskich dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Orientacyjny czas rozpoczęcia tej inwestycji to 2019 rok.
Ostatni statek w Stoczni Szczecińskiej Nowa został zwodowany osiem lat temu. Był to kontenerowiec. Po tym, na mocy specustawy, Stocznia Szczecińska została zlikwidowana, jej majątek częściowo sprzedano i wywieziono na złom.
Budowę czterech kolejnych statków dla Polskiej Żeglugi Morskiej zapowiedział w Stoczni Szczecińskiej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
- Stępka pod budowę pierwszego z dwóch jednostek dla PŻB zostanie położona 23 czerwca - zapowiedział minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Za miesiąc ruszy produkcja 200 metrowego promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej - mówił prezes stoczni Andrzej Strzeboński.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Jak pojawi się w Szczecinie ktoś z kierownictwa PiS-u, to zawsze możemy liczyć na dobre wieści. Nie inaczej było tym razem.
aż się serce raduje! Jak za starych, dobrych czasów:
Towarzysz Pierwszy Sekretarz po gospodarsku obwieszcza realizację kolejnych czynów partyjnych :))
Brakowało tylko: PO-możecie?
No! :))
Ale rottweilery obstąpiły prezesa boi się czegoś?