Sygnał syreny stoczniowej rozpoczął uroczystości upamiętniające podpisanie porozumień sierpniowych 37 lat temu w Szczecinie.
Pod główną bramą stoczni zgromadzili się byli pracownicy zakładu - uczestnicy strajku. Przy tablicach upamiętniających zabitych w grudniu 1970 roku, wręczono odznaczenia państwowe twórcom pierwszej Solidarności. Stanisław Kocjan, przywódca strajku w Zakładach Chemicznych Police mówił, że protesty Sierpnia '80 to był czas niezwykły.
- To był zadziwiający czas. Z jednej strony niesamowita adrenalina, pomieszana i wynikająca także po części ze strachu. Ale najważniejsza była ta wielka nadzieja, która emanowała z ludzi. Z tego, że wszyscy po raz pierwszy są razem, w jednej sprawie. Nie było inteligentów, robotników, takich czy siakich. Wszyscy nieśli z sobą ogromną nadzieję - mówił Kocjan.
Wicepremier Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński przypomniał, że Szczecin na mapie Polski w sierpniu 1980 roku zajmował miejsce szczególne.
- Szczecin stał się tym samym awangardą zbiorowego ducha, który w krótkim czasie da Niezależnemu Samorządnemu Związkowi Zawodowemu "Solidarność" siłę dziesięciu milionów Polaków - mówił Gliński.
30 sierpnia 1980 roku w Szczecinie podpisano porozumienia pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym a przedstawicielami komunistycznego rządu. Jednym z głównych postulatów strajkujących było utworzenie wolnych związków zawodowych.
- To był zadziwiający czas. Z jednej strony niesamowita adrenalina, pomieszana i wynikająca także po części ze strachu. Ale najważniejsza była ta wielka nadzieja, która emanowała z ludzi. Z tego, że wszyscy po raz pierwszy są razem, w jednej sprawie. Nie było inteligentów, robotników, takich czy siakich. Wszyscy nieśli z sobą ogromną nadzieję - mówił Kocjan.
Wicepremier Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński przypomniał, że Szczecin na mapie Polski w sierpniu 1980 roku zajmował miejsce szczególne.
- Szczecin stał się tym samym awangardą zbiorowego ducha, który w krótkim czasie da Niezależnemu Samorządnemu Związkowi Zawodowemu "Solidarność" siłę dziesięciu milionów Polaków - mówił Gliński.
30 sierpnia 1980 roku w Szczecinie podpisano porozumienia pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym a przedstawicielami komunistycznego rządu. Jednym z głównych postulatów strajkujących było utworzenie wolnych związków zawodowych.
Stanisław Kocjan, przywódca strajku w Zakładach Chemicznych Police mówił, że protesty sierpnia 1980 roku to był czas niezwykły.