Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Spotkanie byłych stoczniowców odbyło się w sali Zespołu Szkół Salezjańskich w Szczecinie. Fot. Grzegorz Gibas [Radio Szczecin]
Spotkanie byłych stoczniowców odbyło się w sali Zespołu Szkół Salezjańskich w Szczecinie. Fot. Grzegorz Gibas [Radio Szczecin]
Byli stoczniowcy, udziałowcy Stoczni Szczecińskiej Porta Holding nie wierzą, że wygrają przed polskimi sądami i dostaną odszkodowanie za utraconą wartość akcji stoczni. Mimo to, w środę wielu z nich przyszło na spotkanie z prawnikami, którzy reprezentują ich w sądach.
Spotkanie odbyło się w sali Zespołu Szkół Salezjańskich w Szczecinie. Uczestniczyło w nim prawie tysiąc osób.

- Nie wiem co to będzie. Wszystko przegraliśmy. Na nic nie liczę. Sprawa z akcjami ciągnie się już od 10 lat i żadnej nadziei - mówili udziałowcy. - Mam nadzieję, że jeszcze przed śmiercią coś dostanę. Przyszedłem posłuchać, co prawnicy mają do powiedzenia. Przegraliśmy w Sądzie Okręgowym, ale druga instancja podeszła do sprawy bardziej rzeczowo. Mówią, że batalia może potrwać do 10 lat. Został nam jeszcze Sąd Najwyższy i trybunał w Strasburgu - dodawali byli stoczniowcy.

We wrześniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Szczecinie odrzucił pozew zbiorowy stoczniowców. W maju Sąd Apelacyjny nie zgodził się z tą decyzją i nakazał ponowne rozpatrzenie pozwu. Termin nowej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Sprawa odszkodowań dla byłych stoczniowców to największy pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa w Polsce. Podpisało się pod nim prawie 2200 osób. Udziałowcy domagają się 35 milionów złotych odszkodowania.

Stocznia Szczecińska Porta Holding istniała 10 lat. Była jednym z największych zakładów w województwie zachodniopomorskim. Wstrzymała produkcję w 2002 roku i zaraz po tym fakcie upadła. Byli udziałowcy uważają, że to rząd SLD doprowadził do upadku Holdingu Stoczniowego, ponieważ nie poręczył kredytów dla stoczni. Pracownicy stracili na akcjach holdingu średnio około siedmiu tysięcy złotych.
Relacja Grzegorza Gibasa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty