Szczecinianie zapłacą 60-procentową bonifikatę przy zamianie użytkowania wieczystego na własność.
Od nowego roku nie ma już użytkowania wieczystego. Aby zrekompensować samorządom brak tej opłaty wpływającej do budżetu, posłowie przyjęli, że zamiana na własność będzie kosztować 20-krotność rocznej opłaty za dzierżawę wieczystą. A jak ktoś chce od razu spłacić całość - samorząd może ustanowić bonifikatę.
Prezydent Szczecina dla nieruchomości na miejskich gruntach zaproponował najniższą, 60-procentową stawkę - dla jednej nieruchomości. Urzędnicy w tej sprawie głosu na sesji nie zabrali. "Za" była KO. Jak tłumaczył szef klubu Łukasz Tyszler, to pieniądze, dzięki którym można na przykład inwestować w miasto.
- Ja nie będę biegł i korzystał z jakiejkolwiek bonifikaty. Czy to będzie bonifikata 0 procent, jak w Koszalinie czy w Gorzowie Wielkopolskim, czy 98 procent jak jest to w Warszawie, czy 60 procent jak jest w Lublinie, Kielcach czy Rzeszowie - mówił Tyszler.
PiS zaproponował 98-procentową bonifikatę, tę poprawkę większość Bezpartyjnych i KO odrzuciła - radny Witold Dąbrowski z PiS proponował, aby nie podejmować decyzji we wtorek.
- Pamiętajmy, że oprócz inwestycji są jeszcze ludzie. Nie zróbmy czegoś takiego, że będziemy tworzyć budżet, a nasi ludzie dalej będą uciekać i nie będzie dla kogo robić tych inwestycji. Jest czas przedyskutować to, jest czas na refleksję - mówił Dąbrowski.
Ostatecznie uchwała "przeszła" głosami Bezpartyjnych i KO w wersji zaproponowanej przez prezydenta i jego urzędników.
Prezydent Szczecina dla nieruchomości na miejskich gruntach zaproponował najniższą, 60-procentową stawkę - dla jednej nieruchomości. Urzędnicy w tej sprawie głosu na sesji nie zabrali. "Za" była KO. Jak tłumaczył szef klubu Łukasz Tyszler, to pieniądze, dzięki którym można na przykład inwestować w miasto.
- Ja nie będę biegł i korzystał z jakiejkolwiek bonifikaty. Czy to będzie bonifikata 0 procent, jak w Koszalinie czy w Gorzowie Wielkopolskim, czy 98 procent jak jest to w Warszawie, czy 60 procent jak jest w Lublinie, Kielcach czy Rzeszowie - mówił Tyszler.
PiS zaproponował 98-procentową bonifikatę, tę poprawkę większość Bezpartyjnych i KO odrzuciła - radny Witold Dąbrowski z PiS proponował, aby nie podejmować decyzji we wtorek.
- Pamiętajmy, że oprócz inwestycji są jeszcze ludzie. Nie zróbmy czegoś takiego, że będziemy tworzyć budżet, a nasi ludzie dalej będą uciekać i nie będzie dla kogo robić tych inwestycji. Jest czas przedyskutować to, jest czas na refleksję - mówił Dąbrowski.
Ostatecznie uchwała "przeszła" głosami Bezpartyjnych i KO w wersji zaproponowanej przez prezydenta i jego urzędników.
Prezydent Szczecina dla nieruchomości na miejskich gruntach zaproponował najniższą, 60-procentową stawkę. Urzędnicy w tej sprawie głosu na sesji nie zabrali. "Za" była KO. Jak tłumaczył szef klubu Łukasz Tyszler, to pieniądze, dzięki którym można na przyk
Dodaj komentarz 4 komentarze
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek już dawno przestał dostrzegać faktyczne potrzeby i problemy mieszkańców naszego miasta, realizując ich kosztem swoje własne ambicje na siłę promując działania na Łasztowni. Najniższa bonifikata świadczy tylko o całkowitej ignorancji w pomocy własnym mieszkańcom aby uwolnić ich od nadmiernie wysokich i niesprawiedliwych opłat. Pan Tyszler vel cyt. "wyleniały ....", jak na szefa PO przystało wydaje nasze ciężko zarobione pieniądze tłumacząc że to dla naszego dobra , Panie Tyszler proszę swoją pensje przez 20 lat przeznaczyć na potrzeby miasta tak będzie sprawiedliwie. Brawo dla Radnych PIS za postawę tak trzymać. Mam nadzieje że mieszkańcy wkrótce przejrzą na oczy i zdecydują się na referendum aby usunąć ze stanowiska Pana Krzystka !!!.
ehhh... znów gimbaza redaguje niusy w serwisie PRS?
Szczecinianie NIE "zapłacą 60-procentową bonifikatę"
lecz "zapłacą ZZZZZ 60-procętową bonifikatą"!
Takie są, niestety, efekty kształcenia, gdy więcej w szkołach jest lekcji religii niż polskiego czy też matematyki....
"procĘt" - to było ku czci i chwale gimbazy ;))
:)))))) Wybraliście, to macie. Podziękujcie swoim radnym z Platformy "Obywatelskiej" i "Nowoczesnej". A teraz płaczcie i płaćcie.