Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
My Hrabiny - zapowiedź spotkania autorskiego

Fot. pixabay.com / Tumisu (CC0 domena publiczna)
Fot. pixabay.com / Tumisu (CC0 domena publiczna)
Nie do przyjęcia jest zachowanie instytucji, które miały nadzorować tę rodzinę - mówił w audycji "Radio Szczecin na Wieczór" dr Jerzy Pobocha. Psychiatra, w ten sposób komentował to, co wydarzyło się w Drawsku Pomorskim.
Kilkuletni chłopcy miesiącami byli bestialsko gwałceni, katowani i głodzeni, a wszystko to działo się pod dachem hostelu dla ofiar przemocy.

Pobocha dodawał, że przez 50 lat pracy zawodowej spotkał się wielokrotnie z takimi aktami okrucieństwa i historia z Drawska Pomorskiego nie jest jednostkowa. - To powinno być wskazówką dla wszystkich instytucji typu nadzorczego, bo my stale spotykamy się z tym w Polsce w przypadku bardzo często różnych przestępstw, że osoby i instytucje, które były powoływane do nadzoru, nic nie widziały, nie słyszały, nie mogły, nie wiedziały jak - powiedział dr Pobocha.

- Rodziny dotknięte przemocą bardzo starają się to ukryć - mówiła psycholog Kamila Dębińska. - Dzieci też są w takiej sytuacji, że to ukrywają i spotkawszy na drodze jakąś dorosłą osobę, zaufaną, dzieci, które doznają przemocy muszą usłyszeć, że mogą to komuś powiedzieć i dorosła, zaufana osoba może im pomóc.

Marek K. konkubent matki został skazany na 25 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa. Prokuratura chce dla niego jednak dożywocia. Byłaby to pierwsza sytuacja, gdy skazany usłyszał taki wyrok, gdy nie doszło do zabójstwa.
Pobocha dodawał, że przez 50 lat pracy zawodowej spotkał się wielokrotnie z takimi aktami okrucieństwa i historia z Drawska Pomorskiego nie jest jednostkowa.
- Rodziny dotknięte przemocą bardzo starają się to ukryć - mówiła psycholog Kamila Dębińska.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty