Ewa Kopacz z Platformy Obywatelskiej została wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego.
Jest jedyną Polką na tak wysokim stanowisku w Europarlamencie. Pełniła już tę funkcję także w poprzedniej kadencji. Dziś w głosowaniu uzyskała poparcie 572 deputowanych. To drugi najlepszy wynik wśród wybranych wiceprzewodniczących.
"Powierzenie mi funkcji wiceprzewodniczącej odzwierciedla silną pozycję polskiej delegacji PO-PSL w Parlamencie Europejskim. Oznacza także uznanie dla Polek i Polaków, którzy w wyborach 15 października i w wyborach europejskich opowiedzieli się za wolną i demokratyczną Polską i Europą" - podkreśliła była premier Polski.
Zaznaczyła, że będzie kontynuować pracę z poprzedniej kadencji i zajmować się prawami dzieci. "Jest mnóstwo zaczętych projektów, mnóstwo oczekujących na pomoc. Zawsze starałam się wykonywać swoje obowiązki z najwyższym zaangażowaniem. Jako koordynatorka Parlamentu Europejskiego odpowiedzialna za prawa dziecka skupiałam się na ochronie najmłodszych i najbardziej bezbronnych obywateli, których zdrowie psychiczne i codzienne warunki życia znacznie ucierpiały podczas pandemii COVID-19, ale także w związku z agresją Rosji na Ukrainę i toczącą się tam wojną" - podkreśliła Ewa Kopacz.
"Powierzenie mi funkcji wiceprzewodniczącej odzwierciedla silną pozycję polskiej delegacji PO-PSL w Parlamencie Europejskim. Oznacza także uznanie dla Polek i Polaków, którzy w wyborach 15 października i w wyborach europejskich opowiedzieli się za wolną i demokratyczną Polską i Europą" - podkreśliła była premier Polski.
Zaznaczyła, że będzie kontynuować pracę z poprzedniej kadencji i zajmować się prawami dzieci. "Jest mnóstwo zaczętych projektów, mnóstwo oczekujących na pomoc. Zawsze starałam się wykonywać swoje obowiązki z najwyższym zaangażowaniem. Jako koordynatorka Parlamentu Europejskiego odpowiedzialna za prawa dziecka skupiałam się na ochronie najmłodszych i najbardziej bezbronnych obywateli, których zdrowie psychiczne i codzienne warunki życia znacznie ucierpiały podczas pandemii COVID-19, ale także w związku z agresją Rosji na Ukrainę i toczącą się tam wojną" - podkreśliła Ewa Kopacz.