Europoseł Lewicy, Marek Balt w "Rozmowie pod krawatem" nie miał wątpliwości, że propozycja Niemiec oraz Parlamentu Europejskiego jest słuszna. Chodzi o uzależnienie wypłaty eurofunduszy dla Polski od tzw. kryteriów praworządności.
Polityk stwierdził, że Unia "nie może sobie pozwolić na to, aby w jakimś kraju w Europie doszli do władzy faszyści".
- Oczywiście, że się zgadzam. Nie tylko z propozycją Niemiec, bo jest to propozycja całego Parlamentu Europejskiego - powiedział Marek Balt.
- Zna pan unijną definicję praworządności? - pytał red. Piotr Cywiński.
- Myślę, że w trakcie negocjacji definicja zostanie doprecyzowana.
- To ciekawe: najpierw coś ma być zatwierdzone, a potem ma być doprecyzowana definicja? - dociekał red. Cywiński.
- Jeżeli chcemy, żeby pieniądze z Polski i podatników europejskich płynęły do krajów, które są praworządne... - odparł europoseł Balt.
Marek Balt stwierdził, że "kryteria praworządności" będą dotyczyć wszystkich krajów Unii - także Niemiec czy Francji. Na uwagę, że w tym kontekście mówi się tylko Polsce i Węgrzech polityk Lewicy tłumaczył, że to "dla przykładu".
- Oczywiście, że się zgadzam. Nie tylko z propozycją Niemiec, bo jest to propozycja całego Parlamentu Europejskiego - powiedział Marek Balt.
- Zna pan unijną definicję praworządności? - pytał red. Piotr Cywiński.
- Myślę, że w trakcie negocjacji definicja zostanie doprecyzowana.
- To ciekawe: najpierw coś ma być zatwierdzone, a potem ma być doprecyzowana definicja? - dociekał red. Cywiński.
- Jeżeli chcemy, żeby pieniądze z Polski i podatników europejskich płynęły do krajów, które są praworządne... - odparł europoseł Balt.
Marek Balt stwierdził, że "kryteria praworządności" będą dotyczyć wszystkich krajów Unii - także Niemiec czy Francji. Na uwagę, że w tym kontekście mówi się tylko Polsce i Węgrzech polityk Lewicy tłumaczył, że to "dla przykładu".
- Oczywiście, że się zgadzam. Nie tylko z propozycją Niemiec, bo jest to propozycja całego Parlamentu Europejskiego - powiedział Marek Balt. - Zna pan unijną definicję praworządności? - pytał red. Piotr Cywiński. - Myślę, że w trakcie negocjacji definicja zostanie doprecyzowana. - To ciekawe: najpierw coś ma być zatwierdzone, a potem ma być doprecyzowana definicja? - dociekał red. Cywiński.
Dodaj komentarz 3 komentarze
cyt. "To ciekawe: najpierw coś ma być zatwierdzone, a potem ma być doprecyzowana definicja?" - no przecież POPiS przez ostatnie 15 lat rządzi tym krajem dokładnie w ten sam sposób. A nawet idą krok dalej - najpierw wywołują kryzys swoimi ustawami a później tłumaczą co mieli na myśli!
Ja rozumiem, że jak Kali robić to dobrze ale jak Kalemu zrobić tak samo - to źle
Tylko że "Kali" nie robi NIC wbrew interesom UE a UE robi wobec interesom "Kalego" więc różnica jest , czy nie !?
Kali nie robi nic wbrew interesom UE? Serio? Kali nie stoi okoniem do unii? 27:1? Weto w sprawie funduszu odbudowy po covid? O paru innych sprawach nie wspomnę. Dodatkowo europoseł PiS mówi, że ścigają nas za praworządność. Ale kto, to już nie pamięta nazwiska...