Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Projekt "Kurs na północ" wraca do gry o udział w głosowaniu SBO. Będzie ponownie rozpatrzony w urzędzie.
W poniedziałek wieczorem komisja odwoławcza przyjęła odwołanie pomysłodawców inicjatywy. Teraz wszystko zależy od koordynatora procesu konsultacji, czyli Biura Dialogu Obywatelskiego UM.

Posiedzenie zespołu opiniującego rozpoczęło się w piątek wieczorem, z przerwą na weekend, w poniedziałek wieczorem się zakończyło - tłumaczy Wojciech Kłodziński, współpomysłodawca projektu "Kurs na północ".

- Łącznie mamy ponad 6 godzin rozmów. Myślę, że udało nam się przekonać, że te nasze działania były zgodne z regulaminem. Nasz wniosek odwoławczy został przyjęty. Teraz czekamy na stanowisko Biura Dialogu Obywatelskiego, czy przyjmą nasze odwołanie. Z uwagi na to, że konkurs startuje 7 grudnia, bardzo zależałoby nam, żeby to było jak najszybciej. Chcielibyśmy mieć również szansę na rozpoczęcie kampanii reklamowej - mówi Kłodziński.

Jeśli projekt będzie pozytywnie rozpatrzony, forma promocji się zmieni.

- Oferowaliśmy ogłoszenia o pracę i nie będziemy tego typu robić rzeczy, ponieważ wzbudziło to wiele kontrowersji. Natomiast będziemy czy w gazecie, czy Facebooku - mówi współpomysłodawca.

Projekt "Kurs na północ" zakłada rewitalizację terenu wokół wieży gocławskiej, czyli wieży Bismarcka.

Najpierw projekt zakwalifikowano, potem jednak zespołowi opiniującemu nie spodobało się to, że pomysłodawcy chcieli zatrudnić ankieterów do zbierania podpisów pod projektem. Uznano to za naruszenie zasad współżycia społecznego i projekt zweryfikowano negatywnie. Wtedy pomysłodawcy odwołali się od tej decyzji.

Z powodu zamieszania związanego z projektem "Kurs na północ", głosowanie w SBO jest przesunięte. Miało ruszyć we wtorek, ale stanie się to za tydzień w poniedziałek. Potrwa do 21 grudnia.
Relacja Anny Łukaszek.

Dodaj komentarz 2 komentarze

Wnioskodawca = właściciel wieży Bismarcka. Dostrzegam związek.
Mylisz się greg. To nie jest projekt właściciela, tylko projekt w który on się włączył, by mu pomóc wraz z radami osiedla. Projekty były procedowane wielokrotnie, część z nich była na ostatniej prostej do realizacji ale za każdym razem miasto odrzuca projekty. Ja o trzech z czterech części składowych jednego dużego projektu procedowane było już od czterech lat. Nie róbcie gówno burzy gdzie jej nie ma i jeśli nie macie pojęcia o co chodzi z projektem kurs na północ. CI co głosują i znają projekty wiedzą jaka jest geneza i kiedy miały miejsce zgłoszenia i przez kogo. Dziwi mnie ta hipokryzja oponentów wniosku którzy sami robią nagonkę w mediach a sami swoje projekty zgłaszają i chcą przepchnąć. Ponadto jak z budżetu parę lat temu prywatny inwestor developer robił dojazd do domków na jednej z dzielnic to jakoś wniosku nie odrzucano a to była totalna prywata. Najśmieszniejsze jest to że maisto zanim otworzyło wniosek i wyliczenia finansowe dla niego to już ten wniosek odrzucily. nawet nie chciało im się sprawdzać, jakby od razu z góry miały przyjęte które zaprzyjaźnione projekty mają na północy wygrać.(dotychczas wygrywały tylko te z "Warszewka"(tam gdzie Pan Prezydent mieszka z resztą nowobogackich buraków). Wnioski z nad Odry przepadają albo merytorycznie albo miasto zakłada kosmiczne finansowanie i ze względu na nieudaczne oszacowanie budżetu inwestycji przez siebie odrzuca wnioski, które mogłyby być realizowane o wiele taniej. To chore.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty