Trwają prace przygotowujące szczeciński port do głębokości 12,5 metra. Ich zaawansowanie ocenia się na 25 procent.
W rejonie Basenu Górniczego budowane są nowe nabrzeża o długości dwóch kilometrów.
Drugim miejscem przygotowywanym na 12,5 metra jest rejon, gdzie przeładowuje się drobnicę.
- To poprawa dostępu w rejonie Kanału Dębickiego i Basenu Kaszubskiego. Zmienią przede wszystkim to, że będą mogły zawijać większe statki, o większym zanurzeniu, o większej nośności, do 40 tysiącach ton - mówi wiceprezes portu, Jacek Cichocki.
W rejonie Basenu Kaszubskiego rozbierane są nabrzeża, które był wykonane z drewnianych bali.
- Pierwsze nabrzeża były budowane w 1919 roku; można podpatrzyć jak to było budowane sto lat temu. Myślę, że zasada jest taka sama, udoskonaliły się materiały. No i parametry, które uzyskujemy na nabrzeżach są wyższe i są lepsze - dodaje Andrzej Kędzior z firmy Doraco.
Koszt tych dwóch inwestycji to ponad pół miliarda złotych.
Drugim miejscem przygotowywanym na 12,5 metra jest rejon, gdzie przeładowuje się drobnicę.
- To poprawa dostępu w rejonie Kanału Dębickiego i Basenu Kaszubskiego. Zmienią przede wszystkim to, że będą mogły zawijać większe statki, o większym zanurzeniu, o większej nośności, do 40 tysiącach ton - mówi wiceprezes portu, Jacek Cichocki.
W rejonie Basenu Kaszubskiego rozbierane są nabrzeża, które był wykonane z drewnianych bali.
- Pierwsze nabrzeża były budowane w 1919 roku; można podpatrzyć jak to było budowane sto lat temu. Myślę, że zasada jest taka sama, udoskonaliły się materiały. No i parametry, które uzyskujemy na nabrzeżach są wyższe i są lepsze - dodaje Andrzej Kędzior z firmy Doraco.
Koszt tych dwóch inwestycji to ponad pół miliarda złotych.