Budowa terminalu kontenerowego jest w interesie Świnoujścia i Polski. Nie widzę sensu rozmowy na ten temat z niemieckimi politykami - mówił w "Rozmowach pod Krawatem" Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.
Chce wybudować go brytyjska firma, która wybudowała terminal kontenerowy w Gdańsku oraz belgijska spółka, która realizuje m.in. największy tego typu obiekt w Singapurze.
- Dla mnie to jest miód na serce. Ja się cieszę. Budujmy terminal kontenerowy, bo on służy Świnoujściu i Polsce - mówił Janusz Żmurkiewicz.
Prezydent Świnoujścia dodał, że wciąż aktywnymi przeciwnikami są działacze partii lewicowych. Jednym głosem z nimi mówią także politycy niemieccy.
- Mam dzisiaj prośbę parlamentarzystów z Niemiec, którzy chcieliby się ze mną spotkać i rozmawiać na temat terminala kontenerowego. Nie widzę sensu rozmowy. Nic nie umniejszając, o czym ja mogę rozmawiać? Nie mam wpływu na tę decyzję, a po drugie, ja ją popieram - mówił Żmurkiewicz.
Głębokowodny terminal kontenerowy to jedna ze strategicznych inwestycji w Polsce. Ulokowany będzie w porcie zewnętrznym i ma być w stanie przyjmować największe statki kontenerowe, jakie mogą wpływać na Bałtyk. Będzie mógł obsługiwać jednocześnie dwie jednostki oceaniczne o długości do 400 metrów i kilka mniejszych feederów.
- Dla mnie to jest miód na serce. Ja się cieszę. Budujmy terminal kontenerowy, bo on służy Świnoujściu i Polsce - mówił Janusz Żmurkiewicz.
Prezydent Świnoujścia dodał, że wciąż aktywnymi przeciwnikami są działacze partii lewicowych. Jednym głosem z nimi mówią także politycy niemieccy.
- Mam dzisiaj prośbę parlamentarzystów z Niemiec, którzy chcieliby się ze mną spotkać i rozmawiać na temat terminala kontenerowego. Nie widzę sensu rozmowy. Nic nie umniejszając, o czym ja mogę rozmawiać? Nie mam wpływu na tę decyzję, a po drugie, ja ją popieram - mówił Żmurkiewicz.
Głębokowodny terminal kontenerowy to jedna ze strategicznych inwestycji w Polsce. Ulokowany będzie w porcie zewnętrznym i ma być w stanie przyjmować największe statki kontenerowe, jakie mogą wpływać na Bałtyk. Będzie mógł obsługiwać jednocześnie dwie jednostki oceaniczne o długości do 400 metrów i kilka mniejszych feederów.