Ma pomóc szczecińskim służbom w poszukiwaniu zaginionych osób. Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ma nowy samochód.
Na jego pokładzie znalazły się m.in. z drony i specjalistyczny sprzęt. To będzie centrum dowodzenia podczas poszukiwań - mówi Ryszard Brzozowski, ratownik WOPR-u.
- Znajdują się tu dwa stanowiska, z pomocą których obsługujemy aplikację do poszukiwania osób zaginionych, do kierowania zespołów w terenie. Wiemy, że ludzie nie giną najczęściej w centrum miasta, lecz są to tereny często ciężko dostępne, stąd pojazd ma też napęd na cztery koła - mówi Brzozowski.
Żółty ambulans z czerwonymi pasami i numerem alarmowym 984 na boku będzie też służył do poszukiwań na wodzie - zaznacza Jacek Kleczaj, prezes WOPR-u w Szczecinie.
- On jest nacelowany na poszukiwania na wodzie. Chcemy wyeliminować bardzo kosztowne poszukiwania przy wykorzystaniu łodzi motorowych i przejść na poszukiwania dronem - mówi Kleczaj.
Samochód kosztował 750 tysięcy złotych. Przekazano bazie szczecińskiego WOPR-u podczas otwarcia sezonu. Zakup pojazdu został dofinansowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
- Znajdują się tu dwa stanowiska, z pomocą których obsługujemy aplikację do poszukiwania osób zaginionych, do kierowania zespołów w terenie. Wiemy, że ludzie nie giną najczęściej w centrum miasta, lecz są to tereny często ciężko dostępne, stąd pojazd ma też napęd na cztery koła - mówi Brzozowski.
Żółty ambulans z czerwonymi pasami i numerem alarmowym 984 na boku będzie też służył do poszukiwań na wodzie - zaznacza Jacek Kleczaj, prezes WOPR-u w Szczecinie.
- On jest nacelowany na poszukiwania na wodzie. Chcemy wyeliminować bardzo kosztowne poszukiwania przy wykorzystaniu łodzi motorowych i przejść na poszukiwania dronem - mówi Kleczaj.
Samochód kosztował 750 tysięcy złotych. Przekazano bazie szczecińskiego WOPR-u podczas otwarcia sezonu. Zakup pojazdu został dofinansowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin