Tam, gdzie pralka się buntuje, żarówka stroi fochy, a meble wydają własne dźwięki, seniorzy będą mogli liczyć na złote ręce fachowca.
Wkrótce w Szczecinie ma ruszyć projekt "Złota Rączka dla Seniora". To program usług społecznych skierowany do osób, które ze względu na swój wiek, zdrowie czy niepełnosprawność, potrzebują pomocy z drobnymi usterkami. Domowych dramatów, jak przyznają szczecińscy seniorzy, nie brakuje.
- To jest potrzebne. - Szczególnie dla tych, którzy nie mają blisko dzieci, wnuków. - Kiedyś sam byłem złotą rączką, wszystko sam robiłem, ale już fizycznie nie daję rady, choć wiem, jak to się robi. - Nawet w kranie coś się zepsuje, leci woda bez przerwy, czy przykręcić jakąś tam śrubkę, bo nie każdy potrafi. - Trafiona sprawa z tą złotą rączką - mówią seniorzy.
Konkurs na wyłonienie potencjalnych wykonawców tej usługi trwa do 17 listopada. To, czy usługa będzie darmowa, będzie zależało od dochodu danej osoby - mówi Maciej Homis z Centrum Usług Społecznych w Szczecinie.
Program powinien ruszyć pod koniec tego roku i potrwa przez cały 2026 rok. Na "złotą rączkę" przeznaczyliśmy 200 tysięcy złotych z unijnych środków - mówi Stanisław Kaup, szczeciński radny Koalicji Obywatelskiej.
- To jest na razie pilotaż. Jeżeli okaże się, że zapotrzebowanie jest dużo większe, to będziemy ten budżet zwiększać. Żeby w kolejnych latach już ten program był w pełni realizowany rok do roku - mówi Kaup.
Ze "złotej rączki" skorzystają osoby po 60. roku życia mieszkające w Szczecinie. Program organizuje Centrum Usług Społecznych.
- To jest potrzebne. - Szczególnie dla tych, którzy nie mają blisko dzieci, wnuków. - Kiedyś sam byłem złotą rączką, wszystko sam robiłem, ale już fizycznie nie daję rady, choć wiem, jak to się robi. - Nawet w kranie coś się zepsuje, leci woda bez przerwy, czy przykręcić jakąś tam śrubkę, bo nie każdy potrafi. - Trafiona sprawa z tą złotą rączką - mówią seniorzy.
Konkurs na wyłonienie potencjalnych wykonawców tej usługi trwa do 17 listopada. To, czy usługa będzie darmowa, będzie zależało od dochodu danej osoby - mówi Maciej Homis z Centrum Usług Społecznych w Szczecinie.
- Jeżeli będzie to wsparcie realizowane dla osób, które przekraczają to kryterium, to ta odpłata będzie symboliczna. Będzie wynosiła maksymalnie 10 procent kosztu takiej usługi, a pozostałą kwotę - 90 proc. - będziemy pokrywali z pieniędzy z programu - mówi Homis.
- To jest na razie pilotaż. Jeżeli okaże się, że zapotrzebowanie jest dużo większe, to będziemy ten budżet zwiększać. Żeby w kolejnych latach już ten program był w pełni realizowany rok do roku - mówi Kaup.
Ze "złotej rączki" skorzystają osoby po 60. roku życia mieszkające w Szczecinie. Program organizuje Centrum Usług Społecznych.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin