Świętowanie wolnej Polski czy źródło konfliktów i podziałów politycznych - w audycji "Radio Szczecin na Wieczór" politycy rozmawiali o marszach organizowanych w ramach Święta Niepodległości.
Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy wyraziła żal, bo jak mówi, świętowanie niepodległości zostało zawłaszczone przez środowiska prawicowe.
- Po pierwsze, że to powinno być święto radosne. Po drugie, że ono powinno łączyć, a nie dzielić. To powinien być taki wspólny polski marsz dla wszystkich obywateli. Wszyscy powinniśmy się tego dnia spotykać, być może na ulicach polskich miast - mówiła Kotula.
W warszawskim marszu udziału nie weźmie prezydent miasta Rafał Trzaskowski. Możliwe powody wyjaśniał Patryk Jaskulski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
- Nie dziwię się decyzji prezydenta Trzaskowskiego, że nie chce brać udziału w marszu, w którym także będzie pan Braun czy pan Bąkiewicz - mówił Jaskulski.
Marcin Bedka, lider Konfederacji w regionie wskazywał, że w marszu biorą udział różne środowiska - nie tylko prawicowe.
- Mnie zastanawia, dlaczego pani minister i pan poseł nie są w stanie na przykład pójść w takim marszu niepodległości, bo ktoś tam się nie podoba. Patriotami mogą być ludzie, którzy nie bardzo mi się podobają, a mogą być również patriotami. Ja to szanuję - mówił Bedka.
Warszawski Marsz Niepodległości odbędzie się pod hasłem "Jeden naród, silna Polska".
Początek o godzinie 14.
- Po pierwsze, że to powinno być święto radosne. Po drugie, że ono powinno łączyć, a nie dzielić. To powinien być taki wspólny polski marsz dla wszystkich obywateli. Wszyscy powinniśmy się tego dnia spotykać, być może na ulicach polskich miast - mówiła Kotula.
W warszawskim marszu udziału nie weźmie prezydent miasta Rafał Trzaskowski. Możliwe powody wyjaśniał Patryk Jaskulski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
- Nie dziwię się decyzji prezydenta Trzaskowskiego, że nie chce brać udziału w marszu, w którym także będzie pan Braun czy pan Bąkiewicz - mówił Jaskulski.
Marcin Bedka, lider Konfederacji w regionie wskazywał, że w marszu biorą udział różne środowiska - nie tylko prawicowe.
- Mnie zastanawia, dlaczego pani minister i pan poseł nie są w stanie na przykład pójść w takim marszu niepodległości, bo ktoś tam się nie podoba. Patriotami mogą być ludzie, którzy nie bardzo mi się podobają, a mogą być również patriotami. Ja to szanuję - mówił Bedka.
Warszawski Marsz Niepodległości odbędzie się pod hasłem "Jeden naród, silna Polska".
Początek o godzinie 14.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin