Przestępcy od kilku tygodni włamywali się do samochodów i garaży. Ich łupem padały radioodtwarzacze, nawigacje, głośniki, a nawet narzędzia samochodowe i kosiarka do trawy. Przedmioty z włamań szybko sprzedawali za niewielkie pieniądze.

Na ich trop wpadli policjanci z Wydziału Kryminalnego Policji w Białogardzie. Dwóch 19-letnich mieszkańców Białogardu usłyszało w sumie osiemnaście zarzutów. Obaj przyznali się do winy. Teraz grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.