Kobieta przyznała się do winy. W rozmowie z naszym reporterem organizacja odmówiła jednak komentarza.

Prokuratorzy prześwietlili program profilaktyczny finansowany m.in. z pieniędzy województwa. Pogotowie miało wyjaśniać maluchom, jak unikać oparzeń. W planach było kilkaset spotkań w różnych placówkach. Według śledczych, choć fundacja wystawiła rachunek, do części spektakli nigdy nie doszło.

- Jest też drugi zarzut - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz. - Dotyczy fałszowania dokumentów fundacji oraz posłużenia się nimi w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Joanna J. złożyła w prokuratorze wyjaśnienia i przyznała się do winy. - Za takie przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat - dodała Wojciechowicz.

Doniesienie na fundację wpłynęło kilka miesięcy temu do Komendy Miejskiej w Szczecinie, a stamtąd do prokuratury. Kto je złożył? Tego policja nie ujawniła. Pogotowie Teatralne istnieje od kilkunastu lat. Tworzą je aktorzy, którzy głównie występują dla małych pacjentów hospicjów i szpitali.