Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz

Marta Krajniak, ks. Tadeusz Balicki i ich podopieczni. Gliwice - Ogólnopolskie Igrzyska Młodzieży Salezjańskiej (I miejsce). Fot. salos.szczecin.pl
Marta Krajniak, ks. Tadeusz Balicki i ich podopieczni. Gliwice - Ogólnopolskie Igrzyska Młodzieży Salezjańskiej (I miejsce). Fot. salos.szczecin.pl
Marta Krajniak. Fot. salos.szczecin.pl
Marta Krajniak. Fot. salos.szczecin.pl
Marta Krajniak i 9-letni Oskar (pierwszy od lewej). Fot. salos.szczecin.pl
Marta Krajniak i 9-letni Oskar (pierwszy od lewej). Fot. salos.szczecin.pl
Kurs trenerski UEFA C, który razem z Martą (piewrsza z lewej) kończył Sebastian Rudol z Pogoni Szczecin. Fot. salos.szczecin.pl
Kurs trenerski UEFA C, który razem z Martą (piewrsza z lewej) kończył Sebastian Rudol z Pogoni Szczecin. Fot. salos.szczecin.pl
Turniej w Różankach - rocznik 2007. Fot. salos.szczecin.pl
Turniej w Różankach - rocznik 2007. Fot. salos.szczecin.pl
Fot. salos.szczecin.pl
Fot. salos.szczecin.pl
Fot. salos.szczecin.pl
Fot. salos.szczecin.pl
Fot. salos.szczecin.pl
Fot. salos.szczecin.pl
Ma 23 lata, jej marzeniem jest trenowanie Manchesteru United i - jak na razie - jest jedyną kobietą, która zajmuje się szkoleniem najmłodszych dzieci w szczecińskim SALOS-ie, czyli Stowarzyszeniu Lokalnym Salezjańskiej Organizacji Sportowej.
Marta Krajniak od dziecka chodziła na mecze Pogoni. Kiedyś współpracowała z nieżyjącym już trenerem Włodzimierzem Obstem, by z Pogoni trafić do SALOS-u. Na razie ma licencję na szkolenie dzieci do 12. roku życia, ale ma też swoje marzenie.

- Zostać trenerem Manchesteru United - przyznaje Marta. - Wiem, że to jest śmieszne, może nierealne, ale to marzenie popycha mnie do przodu. Na razie mam swoich zawodników. Mam nadzieję, że tak ich wychowam, że oni trafią do tego Manchesteru i będę mogła przychodzić na ich mecze, a kiedyś zadedykują mi bramkę.

Dziewięcioletni Oskar z SALOS-u swoją przyszłość widzi w Barcelonie. Na razie pod okiem trenera regularnie strzela bramki w turniejach. - Dużo od nas wymaga. Dużo wygrywamy i rozgrywamy sporo akcji - mówi chłopiec.

Filip skończył 18 lat i gra na lewej obronie. - Sport daje dużo doświadczenia życiowego. Można się przez to nauczyć samokontroli, dyscypliny oraz walki o swoje cele i marzenia - uważa.

Stowarzyszenie Lokalne Salezjańskiej Organizacji Sportowej Salos zrzesza 400 chłopców. Prawie wszyscy trenują piłkę nożną w rocznikach od 1998 do 2011. Kilkanaście osób wybrało tenis stołowy. Głównym zadaniem SALOS-u i salezjanów jest wychowanie do wiary przez sport. Idei tej patronuje św. Jan Bosko, założyciel salezjanów i patron młodzieży.

Wychowankami szczecińskiego Salosu są między innymi: Filip Starzyński z Zagłębia Lubin, które już w niedzielę gościć będzie w Szczecinie, Patryk Lipski dziś grający w Ruchu Chorzów i Sebastian Rudol ze szczecińskiej Pogoni.

Wśród zawodników, którzy grali w SALOS-ie są też: Hubert Matynia i Sebastian Murawski, którzy grają w Pogoni. Prezesem SALOS-u jest salezjanin ks. Tadeusz Balicki.

Więcej o SALOS-ie w audycji katolickiej "Religia na fali".
Relacja Piotra Kołodziejskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty