Walka Briedis - Głowacki może zostać powtórzona - pisze na Twitterze Przemysław Garczarczyk, ekspert bokserski i dziennikarz.
Pięściarz z Wałcza przegrał przez nokaut w trzeciej rundzie. Wcześniej jednak nasz zawodnik został uderzony łokciem przez Łotysza, a później sędzia nie przerwał rundy mimo gongu oznaczającego jej koniec.
Walkę Krzysztofa Głowackiego z Mairisem Briedisem wiele osób uważa za jedną z najbardziej skandalicznych w historii boksu. Według eksperta i dziennikarza Przemysława Garczarczyka, federacja WBO może nakazać powtórzenie walki na podstawie błędów sędziowskich. Przepisy na to pozwalają.
Jeden protest po walce złożył promotor Polaka Andrzej Wasilewski. Drugi, jako oficjalny nadawca, dyrektor sportowy TVP Sport - Marek Szkolnikowski.
"Jeśli tak ma wyglądać zawodowy boks to dziękujemy. Bawcie się sami." - napisał na Twitterze Szkolnikowski.
Walka Głowacki - Briedis była półfinałem prestiżowego turnieju World Boxing Super Series. W puli oprócz awansu do finału był także pas mistrza świata WBO, który należał do Polaka. Wakujący pas WBC wycofał na kilka godzin przed walką prezydent tej federacji.
Walkę Krzysztofa Głowackiego z Mairisem Briedisem wiele osób uważa za jedną z najbardziej skandalicznych w historii boksu. Według eksperta i dziennikarza Przemysława Garczarczyka, federacja WBO może nakazać powtórzenie walki na podstawie błędów sędziowskich. Przepisy na to pozwalają.
Jeden protest po walce złożył promotor Polaka Andrzej Wasilewski. Drugi, jako oficjalny nadawca, dyrektor sportowy TVP Sport - Marek Szkolnikowski.
"Jeśli tak ma wyglądać zawodowy boks to dziękujemy. Bawcie się sami." - napisał na Twitterze Szkolnikowski.
Walka Głowacki - Briedis była półfinałem prestiżowego turnieju World Boxing Super Series. W puli oprócz awansu do finału był także pas mistrza świata WBO, który należał do Polaka. Wakujący pas WBC wycofał na kilka godzin przed walką prezydent tej federacji.