Niezwykłą wystawę z okazji 80. urodzin Szczecina przygotowała Willa Lentza. To 40 prac ponad 30 artystów prezentowanych pod wspólnym tytułem "Szczecińskie malarstwo lat 1945 – 1989. Ze zbiorów kolekcjonerów i instytucji".
Ekspozycja przygotowana wraz ze Szczecińskim Klubem Kolekcjonerów i Miłośników Malarstwa i Sztuki Dawnej to hołd dla pionierów i kolejnych pokoleń szczecińskich plastyków: malarzy, rysowników i grafików. Ich prace kształtowały artystyczny krajobraz naszego miasta.
Prace pokazują różne nurty powojennej sztuki. Znajdujemy na nich między innymi fascynację miejskimi pejzażami, portem i stocznią. Mamy tu wielu świetnych artystów, mówi kurator wystawy Renata Zdero.
- Jest tutaj wielu artystów, których należy na pewno pamiętać, na pewno kolekcjonować, zwrócić uwagę na ich kunszt, na ich spojrzenie na sztukę. Takim niedocenianym chyba artystą myślę, że był na przykład Marian Nyczka - mówi Zdero.
Sporo dzieł pochodzi z kolekcji prywatnych, wśród nich te należące do Michała Paziewskiego.
- Jestem właścicielem pierwszego szczecińskiego obrazu Jana Powickiego: Pionier idący ulicą Sołtysią. Obraz jest datowany na lipiec 1945. Starałem się otwierać na wszechstronność taką, żeby mieć pewien przegląd - mówi Paziewski.
Wystawa, której towarzyszy niewielki katalog to wyjątkowa okazja, by zobaczyć dzieła twórców, którzy przybyli tu z różnych stron, z własną historią i bagażem doświadczeń, którzy ukształtowali się już w powojennym Szczecinie.
Prace pokazują różne nurty powojennej sztuki. Znajdujemy na nich między innymi fascynację miejskimi pejzażami, portem i stocznią. Mamy tu wielu świetnych artystów, mówi kurator wystawy Renata Zdero.
- Jest tutaj wielu artystów, których należy na pewno pamiętać, na pewno kolekcjonować, zwrócić uwagę na ich kunszt, na ich spojrzenie na sztukę. Takim niedocenianym chyba artystą myślę, że był na przykład Marian Nyczka - mówi Zdero.
Sporo dzieł pochodzi z kolekcji prywatnych, wśród nich te należące do Michała Paziewskiego.
- Jestem właścicielem pierwszego szczecińskiego obrazu Jana Powickiego: Pionier idący ulicą Sołtysią. Obraz jest datowany na lipiec 1945. Starałem się otwierać na wszechstronność taką, żeby mieć pewien przegląd - mówi Paziewski.
Wystawa, której towarzyszy niewielki katalog to wyjątkowa okazja, by zobaczyć dzieła twórców, którzy przybyli tu z różnych stron, z własną historią i bagażem doświadczeń, którzy ukształtowali się już w powojennym Szczecinie.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł