Polskie władze robią, co mogą, aby wyciągnąć z rosyjskiego więzienia aktywistę Greenpeace'u - zapewnia Minister Spraw Zagranicznych.
- Wydałem instrukcje naszej służbie konsularnej, żeby bardzo energicznie wspierać naszego obywatela. Przekazaliśmy też nasze stanowisko stronie rosyjskiej. Do MSZ-u był wezwany ambasador Federacji Rosyjskiej. Solidaryzujemy się także z działaniami Holandii, czyli kraju armatora statku - powiedział Sikorski.
Rosyjskie służby zatrzymały 30 aktywistów Greenpeace, w tym Polaka, gdy grupa 19 września próbowała wspiąć się na platformę wiertniczą na Morzu Peczorskim.
Wszyscy usłyszeli zarzut piractwa, grozi im do 15 lat więzienia. Sąd nie zgodził się na wypuszczenie Dziemiańczuka za kaucją.